Przy pomocy tych pożyczonych pieniędzy magistrat chce wcześniej spłacić raty innych pożyczek przypadających na lata 2014 i 2015.
Prezydent prze do takiego rozwiązania, bo od nowego roku wejdzie w życie przepis ustawy o finansach publicznych ustalający nowe zasady zadłużania samorządów. Słupsk w przyszłym roku przekroczy dopuszczalny wskaźnik zadłużenia i nie będzie mógł brać nowych kredytów. Dlatego magistrat proponuje, jak mówią radni, rolowanie długu. Z sześciu kredytów będzie jeden większy, ale raty zostaną odroczone w czasie, a w perspektywie miasto zapłaci za to więcej. W projekcie ratuszowym spłata zacznie się dopiero w 2024 roku.
We wrześniu w imieniu Macieja Kobylińskiego radnych do tego ruchu (wtedy po raz trzeci) przekonywała skarbnik Dorota Bałukonis, ale nie przekonała rajców. Mówiła m.in. o tym, że na takie rozwiązanie zdecydowało się już wiele samorządów w kraju, w tym starostwo słupskie. Według słupskiego magistratu operacja ta pozwoli miastu na przygotowanie się do skorzystania z unijnego wsparcia w ramach nowej perspektywy finansowej, która zacznie obowiązywać od 2014 roku.
W głosowaniu radni zdecydowali się odrzucić projekt uchwały w tej sprawie, Trzynastu z nich zagłosowało przeciw, a tylko 7 (radni SLD i Krzysztof Kido) było "za".
Teraz zmienią zdanie?
- Raczej nie, bo przez miesiąc nic się nie zmieniło. Nadal nie przedstawiono nam perspektywy, która wskazywałaby, że w przyszłości miasto będzie mogło spokojnie wykupić te obligacje - mówi radna Krystyna Danilecka-Wojewódzka, szefowa Klubu Radnych Nowy Słupsk.
Wszystko się rozstrzygnie podczas dzisiejszej sesji rady miejskiej. Nie wiadomo, czy prezydent będzie
osobiście przekonywał radnych do podjęcia tej uchwały, bo w poniedziałek po pozytywnym dla niego
rozstrzygnięciu referendum w sprawie jego odwołania zapowiedział, że nie będzie już uczestniczył w sesjach rady miejskiej.
Poza tym dzisiaj można się spodziewać dyskusji wokół miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, bo część radnych chce włączyć do pracy nad ich oceną architektów-doradców.
Zapowiada się także gorąca dyskusja nad próbą odwołania z funkcji wiceprzewodniczącej Komisji Zdrowia radnej Elżbiety Pardo, bo nie uczestniczy w jej posiedzeniach. Radni lewicowi proponują, aby jej miejsce zajął radny-senior Izydor Orlik.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?