Czy policjantka z Potęgowa w stanie nietrzeźwości kierowała autem?

Do Prokuratury Okręgowej w Słupsku wpłynęły akta sprawy przekazanej z Prokuratury Rejonowej w Lęborku, która wyłączyła się z postępowania. Chodzi o policjantkę z podlegającego pod tę jednostkę Potęgowa. Prokuratorskie śledztwo ma wyjaśnić, czy funkcjonariuszka siadła za kierownicę swojego prywatnego auta w stanie nietrzeźwości.

- W piątek lub w następnym tygodniu zostanie podjęta decyzja, która z prokuratur rejonowych, czy też okręgowa, poprowadzi śledztwo w tej sprawie – mówi Paweł Wnuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku. - Sprawa została zakwalifikowana z artykułu 178a.1 i dotyczy ujawnienia w nocy 24 na 25 maja na drodze z Nowej Wsi Lęborskiej do Czarnówka kierowania w stanie nietrzeźwości pojazdem mechanicznym marki Skoda. Z notatki policyjnej wynika, że o całym zajściu policję powiadomili świadkowie.

Historia nie jest taka prosta, jak w przypadku kierowców zatrzymanych przez policję, którzy są badani alkomatem bezpośrednio na miejscu zatrzymania.

Po północy 25 maja świadkowie jadący drogą z Nowej Wsi Lęborskiej do Redkowic zauważyli, że ktoś prowadzi auto w taki sposób, jakby był pod wpływem alkoholu. Zatrzymali więc skodę i odebrali kierującej kobiecie kluczyki. Ta miała oznajmić, że jest funkcjonariuszką policji, zostawiła samochód i oddaliła się z miejsca zdarzenia.

- Policja podjęła czynności, ale kobiety nie znaleziono – mówi prokurator Paweł Wnuk. - Ustalono, że auto jest zarejestrowane na funkcjonariuszkę policji z Potęgowa. Jednak w miejscu jej zamieszkania nikogo nie zastano. W samochodzie zabezpieczono ślady biologiczne i sporządzono dokumentację fotograficzną.

25 maja po godzinie 9 kobieta została zatrzymana i przewieziona do Komendy Miejskiej Policji w Lęborku, gdzie pod nadzorem prokuratora przebadano ją na zawartość alkoholu we krwi. W ciągu prawie dwóch godzin wykonano sześć badań. Najwyższe stężenie wynosiło 0,5 mg/l, najniższe 0,34 mg/l, co oznaczało stan nietrzeźwości. Kobiecie zatrzymano prawo jazdy. Czy to wystarczy, by przedstawić jej zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości?

- Przede wszystkim trzeba przesłuchać świadków zdarzenia, bo na razie zostali tylko rozpytani – mówi rzecznik prokuratury. - A także uzyskać opinię ze śladów biologicznych zebranych w samochodzie, by potwierdzić, że to funkcjonariuszka policji siedziała za kierownicą, oraz opinię z badań retrospektywnych na zawartość alkoholu.

Na razie jednak prokuratura musi zdecydować, kto będzie prowadził śledztwo. Zapytaliśmy słupską policję, jakie czynności służbowe zostały podjęte wobec funkcjonariuszki.
- Wobec funkcjonariuszki toczy się postępowanie dyscyplinarne. Została zawieszona w wykonywaniu obowiązków służbowych i zostały podjęte czynności zmierzające do zwolnienia jej ze służby - informuje Monika Sadurska, rzeczniczka słupskiej policji.