Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy warto zmienić OFE? Podpowiadamy

Artur Kostecki [email protected] Tel. 94 347 35 99
Czy warto zmienić OFE? PodpowiadamyPierwsze osoby mają już wypłacaną emeryturę zarówno z ZUS-u jak i OFE.
Czy warto zmienić OFE? PodpowiadamyPierwsze osoby mają już wypłacaną emeryturę zarówno z ZUS-u jak i OFE. sxc.hu
Początek roku to czas kiedy najczęściej do naszych domów przychodzą listy nadawane przez Otwarte Fundusze Emerytalne. Większość z nas po pobieżnym obejrzeniu wkłada je do segregatora z dokumentami. To błąd.

Czternaście lat, tyle dzieli nas od wprowadzonej w 1999 roku reformy emerytalnej. Wniosła ona III filarowy system emerytalny, gdzie każdy pracujący obowiązkowo podlega dwóm pierwszym, a trzeci pozostaje kwestią indywidualnego wyboru. Czternaście lat to okres po którym można ocenić efektywność wprowadzonej reformy i sprawdzić czy jej skutki są zadowalające.

16 mln Polaków
Konto w którymś z Otwartych Funduszy Emerytalnych ma prawie 16 milionów Polaków. W sumie zgromadzonych jest tam 271 miliardów złotych. Dla wielu z nas jest to niewyobrażalna kwota, jednak w praktyce oznacza to, że przeciętnie każdy uczestnik OFE ma zgromadzone na koncie tylko 17026,55zł. Ta kwota nie napawa optymizmem na przyszłość. Jakie są przyczyny tego stanu rzeczy?

Jest ich co najmniej kilka. Przede wszystkim w maju 2011 r., sejm przegłosował ustawę, która zmniejszyła dopływ pieniędzy do Otwartych Funduszy Emerytalnych. Przed korektą reformy wpływało tam 7,3% naszego wynagrodzenia brutto, w 2013 r. jest to tylko 2,8%.

Czyli prawie trzykrotnie mniej niż przed korektą. Kolejnym aspektem są opłaty pobierane przez fundusze. Mimo, iż nie tak dawno uległy znacznemu zmniejszeniu to i tak wokół nich panuje zła atmosfera, po prostu w dalszym ciągu są one wysokie i nie mają one uzasadnienia ekonomicznego. Przeciętnie każdy posiadacz OFE rocznie płaci za jego obsługę prawie 600 zł, czyli około 50 zł miesięcznie. Również coraz częściej pojawiają się głosy, że OFE powinny w trochę inny sposób inwestować nasze pieniądze.

Co zrobić po otwarciu listu?
Koniec rozważań na temat reformy emerytalnej. Otwieramy nasz list z OFE, na pierwszy rzut oka powinniśmy zobaczyć czy nasze dane jakie posiada Otwarty Fundusz Emerytalny są prawidłowe, często bowiem zdarzało się, że agenci dokonując w przeszłości przeniesienia klienta z jednego OFE do drugiego popełniali literówki. Nasze dane powinny być zawsze aktualne, w przyszłości unikniemy bowiem problemów z wypłatą świadczenia.

Poniżej danych osobowych uczestnika funduszu znajduje się informacja o pieniądzach znajdujących się na rachunku. Zawsze są one podawane w postaci liczby zgromadzonych jednostek uczestnictwa, cenie jednostki uczestnictwa na dzień sporządzenia listu oraz łącznego stanu rachunku OFE. Ostatnia pozycja jest najważniejsza, ponieważ to właśnie taką kwotę mamy zgromadzoną w naszym funduszu. Warto odnieść ją do podanej wyżej średniej wartości konta emerytalnego, da to obraz jak na tle innych kont OFE wygląda nasze.

Warto sprawdzić
Następną informacją jaką możemy wyczytać z listu jest to jak nasz Otwarty Fundusz Emerytalny radzi sobie w porównaniu do jego konkurencji. Komisja Nadzoru Finansowego dla każdego funduszu z osobna oblicza stopę zysku za ostatnie 3 lata oraz średnią wartość zysku dla wszystkich funduszy razem wziętych.

Od kilku lat obowiązkowe jest podawanie na corocznych listach z OFE jaką stopę zwrotu osiągnął nasz fundusz oraz jaka była średnia stopa zwrotu w tym samym okresie. Jeżeli nasz fundusz osiągnął wynik lepszy niż średni wynik wszystkich funduszy to znaczy, że na obecną chwilę jesteśmy w dobrym funduszu.

Analogicznie jeżeli wynik naszego funduszu jest gorszy od wyniku średniego to znaczy, że nie jest dobrze, może to pora aby się zastanowić nad zmianą naszego OFE? Ostatnie oficjalne dane podane przez Komisję Nadzoru Finansów informują, że najlepszym wynikiem w okresie 30 września 2009 do 20 września 2012 może pochwalić się fundusz Nordea, osiągnął on 21,31% zysku w tym okresie. Najniższy wynik przypada funduszowi Polsat ze stopą zwrotu 11,96%, czyli jest ona prawie o połowę mniejsza niż ta, którą osiągnął lider zestawienia.

Ostatnią informacją jaką znajdziemy w liście otrzymanym od naszego funduszu będzie tabela zawierająca wykaz wszystkich operacji jakie dokonały się na naszym koncie od momentu sporządzenia poprzednio rocznego pisma. Warto przyjrzeć się tej tabeli na chwilę i sprawdzić czy na nasz rachunek wpłynęły wszystkie należne tam składki emerytalne. Jeżeli nie wiemy w jaki sposób dokonać analizy poprawności danych znajdujących się w tej tabeli dobrym pomysłem jest zasięgnięcie porady u doradcy emerytalnego. Podpowie on w jaki sposób sprawdzić zawartość tabeli, lub zrobi to za nas.

Od reformy minęło już 14 lat, widać jej pierwsze namacalne efekty. Pierwsze osoby mają już wypłacaną emeryturę zarówno z ZUS-u jak i OFE. Nastąpiło to w 2009 r., średnia emerytura wypłacona w grudniu 2009 r. z OFE wynosiła 83 zł, a więc niewiele. Owszem prawdą jest, że osoby te miały OFE tylko przez 10 lat i po prostu nie zdążyły w tak krótkim czasie zgromadzić odpowiedniej kwoty, która pozwoliłaby na wypłatę wyższego świadczenia emerytalnego.

Z roku na rok powinno więc być coraz lepiej, ale czy aby na pewno tak jest? W grudniu 2010 r. średnia emerytura z OFE wynosiła 93 zł, czyli o 10 zł więcej niż w roku poprzednim. W grudniu 2011 było to 86 zł a w grudniu 2012 tylko 81 zł, czyli mniej niż 3 lata wcześniej.

Niestety kolejne lata wypłat nie podnoszą wysokości świadczeń jakie otrzymujemy z Otwartych Funduszy Emerytalnych. Jest to najlepszy dowodem na to, że obecny system nie jest do końca sprawny, oraz na to, że bez dodatkowego zabezpieczenia nasza przyszłość emerytalna wisi pod wielkim znakiem zapytania.
(Źródło: Norman Wieja, doradca finansowy firmy Expander)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza