Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy zdjęcia uczniów mogą widnieć na stronach internetowych szkół? W Miastku mają dylemat

Andrzej Gurba
Strona internetowa SP nr 2 w Miastku jest w przebudowie. Nie pojawi się już tu żadne zdjęcia ucznia, bez zgody jego rodzica.
Strona internetowa SP nr 2 w Miastku jest w przebudowie. Nie pojawi się już tu żadne zdjęcia ucznia, bez zgody jego rodzica. Fot. Andrzej Gurba
Czy na szkolnych stronach internetowych nie będą już zamieszczane zdjęcia uczniów? Być może. Nie życzą sobie tego niektórzy rodzice, wątpliwości mają nauczyciele.

- Dyrekcja szkoły wydała zakaz umieszczania zdjęć m.in. z imprez szkolnych. Chodzi o wizerunek uczniów. Muszą być zgody rodziców. Nie ma ich, stąd nie można umieszczać zdjęć. Nasza szkolna strona internetowa jest w przebudowie od dwóch miesięcy. Pewnie z tego powodu - mówi nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Miastku.

Inny nauczyciel twierdzi, że ma to związek z wydarzeniem sprzed kilku miesięcy. - Ze szkolnej strony internetowej zostało skopiowane zdjęcie grupy uczniów. Inni uczniowie domalowali tym na zdjęciu wąsy i inne ośmieszające elementy. Zrobiono ksero i poszło to w świat - zdradza nauczyciel. Twierdzi, że pretensje o to mieli rodzice.

- Sprawa ośmieszających zdjęć jest sprzed roku. Sami ją wykryliśmy. Rodzice nie mieli o to pretensji. Wszystko zostało wyjaśnione i podjęto odpowiednie decyzje. Nie ma to żadnego związku z publikowaniem wizerunków uczniów na naszej stronie internetowej - oznajmia Mariola Kopeć, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Miastku. Przyznaje jednak, że nie zamierza już publikować zdjęć uczniów, choćby nawet ze szkolnych imprez, jeśli nie będzie zgody rodziców.

- Wystąpiliśmy o nie do wszystkich. Zdecydowana większość rodziców odpowiedziała pozytywnie. Zdecydowałam się na taki krok ze względów bezpieczeństwa prawnego dla szkoły, po szkoleniu, które przeprowadzono w ratuszu, bo przepisy w tej kwestii nie są jednoznaczne - mówi Kopeć. Dodaje, że dwumiesięczna przebudowa szkolnej strony internetowej nie ma z tym związku. - Umieszczamy zdjęcia uczniów z imprez, różnych szkolnych wydarzeń na gminnej stronie internetowej bez zgody rodziców. Wielokrotnie miałam wątpliwości, czy dobrze robimy. Też wystąpię do rodziców o zgody - mówi Irena Gałczyńska, dyrektor Szkoły Podstawowej w Suchorzu, gmina Trzebielino.

- Problem z siecią internetową jest taki, że do szkolnej strony, do galerii zdjęć na niej umieszczonej, ma dostęp każdy. Może zdjęcia kopiować, przerabiać, robić różne rzeczy. I stąd mój opór, aby zdjęcia mojego dziecka nie były publikowane na szkolnej stronie internetowej - oznajmia rodzic z Miastka.

- Nie możemy dać się zwariować, bo dojdzie do tego, że szkoły będą musiały zlikwidować swoje strony internetowe. Co będzie, jak część rodziców zgodzi się na publikacje, a część nie? Informatyk będzie siedział i zamalowywał część twarzy?! - pyta Kazimierz Kowalewski, dyrektor Gimnazjum w Miastku. Na stronie tej szkoły są zdjęcia uczniów i o zgodę rodziców nikt nie pyta.

Co mówi prawo

Co do zasady potrzebna jest zgoda do rozpowszechniania wizerunku osoby. Można publikować zdjęcia osób pełniących funkcje publiczne bez ich zgody, ale tylko w związku z tym funkcjami. Zgody nie wymaga też publikacja zdjęcia, na którym osoba stanowi szczegół całości zgromadzenia, krajobrazu czy publicznej imprezy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza