- Tego nie można było oglądać. Po porażce w Świebodzicach wszedłem do szatni i zakomunikowałem, że za listopad zawodnicy otrzymają tylko 50 procent pensji. To jest kara za dotychczasową postawę - powiedział prezes klubu Andrzej Twardowski.
Redukcja dotyczy tylko zawodników, ominęła sztab szkoleniowy słupskiego zespołu.
"Prezes podkreślił, że klub zapewnia zawodnikom idealne warunki treningowe oraz organizacyjne, co powinno mieć przełożenie na osiągane wyniki sportowe" - czytamy w specjalnym komunikacie opublikowanym przez klub na stronie internetowej.
- Nie wiem jak inni koledzy z zespołu. Ja mogę mówić tylko za siebie. Rozumiem decyzję prezesa i akceptuję ją - skomentował posunięcie Omar Barlett, skrzydłowy Energi Czarnych. Jeden z niewielu zawodników, który nie musi się wstydzić za swoją postawę na parkiecie na Dolnym Śląsku.
Po dotkliwych porażkach i braku jakiegokolwiek stylu w Kołobrzegu i Świebodzicach klub rozpoczął poszukiwania nowych zawodników. - Nie zdradzę kto, ale może jeszcze w tym tygodniu dojdzie do zmiany w składzie drużyny. Nie możemy pozwolić sobie na taką postawę co niektórych zawodników - komentuje Twardowski.
Podstawowy powód to brak zaangażowania w grę. Trudno przypuszczać, by dalej w klubie grał Ed Scott, niepewna wydaje się być przyszłość Jamesa Hughesa, który zupełnie przestał pracować na treningach, a w trakcie spotkań trudno dopatrzyć się u niego zaangażowania w obronie.
Obóz
Przed niedzielnym meczem z Polonią Warszawa klub zorganizuje trzydniowe zgrupowanie. Sprawdza się ono wtedy gdy klub chce zintegrować drużynę. Jeśli integracja ma dać efekt, muszą w niej już uczestniczyć nowi zawodnicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?