Czystki w radach nadzorczych

Kołobrzeg. Zarząd Miasta zmienia składy rad nadzorczych miejskich spółek - Komunikacji Miejskiej, Zieleni Miejskiej, Wodociągów i Kanalizacji oraz Miejskiej Energetyki Cieplnej. Odwołano sześć osób zgłoszonych do rad przez AWS, niedawnego jeszcze koalicjanta kołobrzeskiej lewicy.
Prezydent Zbigniew Błaszczuk powołuje się przy tym na zapis w nowym kodeksie spółek handlowych, który dopuszcza odwołanie członków rad nadzorczych w "każdym czasie".
- Koalicjant typując swoich przedstawicieli do rad nadzorczych zaproponował związkowców, pracownik jednej spółki wchodzi do rady innej spółki. W ten sposób pracownicy byli w nadreprezentacji, tworzył się front przeciwko Zarządowi Miasta - nie ukrywa Z. Błaszczuk.
Zarząd zdecydował, że trzeba zmienić niewygodną dla niego sytuację i odwołał awuesowskich członków rad.
Zmiany będą jeszcze większe, bo poza odwołanymi, trzy osoby zrezygnowały z udziału w pracach rad nadzorczych. Większość nowych członków zostanie powołana w styczniu.

Komentarz

Kołobrzeskie SLD bierze wszystko, nie kryje nawet, że robi czystki by łatwiej rządzić. Fachowcy się nie liczą, ważny jest kolor legitymacji partyjnej. W piętnastoosobowej grupie radnych SLD jest aż ośmiu byłych i obecnych członków Zarządu Miasta, tyle samo przewodniczących (byłych i obecnych) komisji Rady Miejskiej, a troje zasiada w prezydium RM. Piętnaście osób obstawiło aż dziewiętnaście stanowisk! Reszta się nie liczy.