W ostatnich dniach z naszą redakcją skontaktowało się wielu słupszczan, którzy twierdzą, że trawniki w pasach drogowych, parkach i na skwerach w różnych częściach miasta są zarośnięte.
- Między ulicami Michałowskiego, Frąckowskiego i Herbsta, za marketem Stokrotka, znajduje się plac, na którym rosną trawy wysokości metra - pisze do redakcji pani Anna z osiedla Niepodległości. - Ludzie wydeptali ścieżki i wędrują pomiędzy łanami traw, które działają bardzo alergizująco na układ oddechowy. Dzieci mają tam maleńki plac zabaw. Prosimy o interwencję i znalezienie właściciela tego kawałka ziemi.
W podobnym tonie e-maila do redakcji napisała pani Bożena ze Słupska. - Od pewnego czasu nurtuje mnie pytanie: czemu w mieście nie dba się o zieleń? Trawniki, rabatki i klomby wyglądają, jakby gospodarz wyjechał na święta wielkanocne i jeszcze nie wrócił - zastanawia się czytelniczka.
Za utrzymanie zieleni, w tym za jej przycinkę wiosną i latem, odpowiedzialny jest Zarząd Infrastruktury Miejskiej.
- W tym roku koszenie traw w pasach drogowych odbywa się jeden raz w miesiącu na pierwszym standardzie utrzymania - mówi Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora ZIM. - Pięć koszeń przewidzianych jest w pasach przy drogach drugiego standardu i trzy do czterech koszeń w trzecim standardzie.
Wykaz stref i standardów utrzymania można znaleźć na stronie internetowej: www.zimslupsk.com. Najprościej jednak można przyjąć, że drogi pierwszego standardu to największe i najważniejsze ulice w mieście. Drugi standard obejmuje mniejsze drogi, natomiast trzeci - drogi osiedlowe i gminne.
- W parkach znajdujących się głównie w centrum i na osiedlu Niepodległości przewidujemy pięć koszeń. W Parku Kultury i Wypoczynku oraz w rejonie ulic Kaszubskiej, Kościuszki i bulwarach - cztery koszenia w ciągu sezonu. Na pozostałych terenach koszenia będą się odbywać wyłącznie incydentalnie i w ramach potrzeb - tłumaczy Marcin Grzybiński.
Dodaje, że ZIM na koszenie trawy, czym zajmuje się pięć słupskich firm, ma przeznaczone w tym sezonie tyle samo pieniędzy co rok temu.
- W ubiegłym roku zima trwała dużo dłużej niż w tym roku. Wtedy okres wegetacji roślin zaczął się później i w związku z tym był krótszy - mówi zastępca dyrektora ZIM. - W tym roku pierwsze koszenia były dokonywane już w kwietniu. Teraz trwają drugie koszenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?