Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czytelniczka: niebezpiecznie na placu zabaw na Zatorzu

Krzysztof Piotrkowski
Część zabawek na placu między aleją 3 Maja a Władysława IV jest uszkodzona. Spółdzielnia Czyn zapewnia, że w miejsce starych niebawem pojawią się nowe urządzenia dla dzieci.
Część zabawek na placu między aleją 3 Maja a Władysława IV jest uszkodzona. Spółdzielnia Czyn zapewnia, że w miejsce starych niebawem pojawią się nowe urządzenia dla dzieci. Krzysztof Piotrkowski
Nasza czytelniczka twierdzi, że część starych urządzeń na placu zabaw na Zatorzu może być niebezpieczna dla dzieci.

Z naszą redakcją skontaktowała się czytelniczka z Zatorza. Kobieta regularnie chodzi z dzieckiem na plac znajdujący się między aleją 3 Maja a ul. Władysława IV, za falowcem.

- Stare urządzenia, między innymi drewniane wieże i domki ze zjeżdżalnią, są już zdewastowane - twierdzi kobieta. - Z wież są powyłamywane niektóre belki, które dotychczas gwarantowały bezpieczeństwo dzieciom. Jako mama przedszkolaka jestem pełna niepokoju i boję się, że któreś z dzieci całkiem niechcący wpadnie na moją córkę, a ona spadnie i dojdzie do nieszczęścia. Z rozmów z innymi mamami wynika, że mają one te same obawy.

Mieszkanka Zatorza już w ubiegłym roku kontaktowała się z nami w sprawie tego placu zabaw. Informowała wówczas, że wiosną wywieziono huśtawki, zjeżdżalnie i inne elementy placu. Kobieta liczyła, że urządzenia zostaną naprawione i wrócą na plac zabaw. Tymczasem jeszcze na początku wakacji był on opustoszały i dzieci miały tam do dyspozycji tylko niewielką część urządzeń zabawowych.

Iwona Falkowska, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Czyn, która administruje placem zabaw, zapewniała, że niebawem pojawią się tam nowe zabawki: karuzele, huśtawki, linarium i tablica do rysowania. Na tę inwestycję spółdzielnia dostała dofinansowanie zewnętrzne. Tak też się stało jeszcze w lipcu.

- Minął rok. Nowe urządzenia rzeczywiście stoją od tamtych wakacji i dzięki temu jest przyjemniej, ale te starsze również nadają się już do wymiany. Trzeba coś z nimi zrobić, żeby nasze dzieci mogły się tam bezpiecznie bawić - twierdzi nasza czytelniczka.

O plany w związku z problemem zgłoszonym przez naszą czytelniczką zapytaliśmy władze spółdzielni Czyn.

- Wiemy o pewnych uszczerbieniach w starszych urządzeniach zabawowych na tym placu zabaw - mówi Iwona Falkowska. - Zobaczyliśmy je podczas corocznego wiosennego przeglądu. Również na tej podstawie zdecydowaliśmy, że kupimy tam nowe urządzenia do zabawy. Powinny się one pojawić w najbliższych tygodniach. Gdy już będziemy je mieli, zdemontujemy te starsze, które tam są, a w ich miejsce staną nowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza