Wrak odkryli w połowie lipca pracownicy Służby Geotechniki i Radiogeodezji Petrobalticu. Ma około 250 m długości, leży na głębokości 84 m w pobliżu Morskiej Kopalni Ropy Naftowej. - Echosonda wykazała jedynie, że coś leży na dnie morza - mówi ostrożnie Krzysztof Grabowski, rzecznik prasowy Petrobalticu. - Ludzie zajmujący się znaleziskami porównali wymiary i przypuszczają, że może to być wrak Grafa Zeppelina. Nie ma na to jednak żadnego potwierdzenia. Nieoficjalnie mówi się, że ORP Arctowski badający wrak sonarem jest w stanie tylko doprecyzować kształt zatopionego obiektu, ale nie stwierdzi, czy jest to istotnie Graf Zeppelin. Spuszczenie na dno morza płetwonurków jest ryzykowne, gdyż wrak jest opleciony masą sieci rybackich. W grę wchodzi jedynie spuszczenie na dno batyskafu lub podpłyniecie bezzałogowej łodzi podwodnej, która sfotografuje obiekt z bliska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?