Podatek od nieruchomości, podatek od środków transportowych i opłata miejscowa - wczoraj darłowscy radni (przy jednym głosie wstrzymującym się i jednym przeciw) przyjęli uchwały wprowadzające podwyżki lokalnych podatków.
Podatek od nieruchomości będzie wyższy od 17 do 23 proc., podatek od środków transportu wzrośnie średnio o 23 proc., a opłata miejscowa pobierana od turystów z 1,86 zł skoczy do 1,99 zł. Nowe stawki będą obowiązywały od 1 stycznia 2010 roku.
- Jaka to będzie skala podwyżek? Łatwo policzyć. W tej chwili płacę 690 złotych podatku od nieruchomości. Po podwyżce będę płacił o blisko 140 złotych więcej - powiedział nam właściciel pensjonatu w Darłowie. - Jestem zaskoczony taką decyzją, bo chyba żadna podwyżka podatków nie może cieszyć, tym bardziej że Darłowo chce jawić się jako miasto tańsze od sąsiednich.
- Podatków nie podnosiliśmy od sześciu lat, a tylko sama inflacja w tym okresie wzrosła o ponad 12 procent - mówi Arkadiusz Klimowicz, burmistrz Darłowa. - Poza tym staraliśmy się, by wzrost nie uderzył w zwykłych mieszkańców. Nie wzrosną stawki podatku od domów i terenów przydomowych - dodał.
Na podwyżce miasto ma zyskać blisko milion złotych.
- Pieniądze te są potrzebne na głównie na pokrycie rosnących kosztów utrzymania przedszkoli. Bo proszę zauważyć, że w Darłowie pojawiło się już trzecie prywatne przedszkole, a my jako samorząd mamy obowiązek pokrycia 75 procent kosztów działalności takiej placówki w zakresie zapewnienia obowiązkowej opieki - zaznaczył burmistrz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?