To właśnie ten 8-kilometrowy odcinek wybrzeża oddzielającego jezioro od morza jest niszczony przez coraz częstsze sztormy, a plaży ubywa tutaj z każdym rokiem. Dzięki potężnej unijnej dotacji niekorzystne zjawiska mają być zahamowane, a plaża ma stać się coraz bardziej dostępna dla turystów. Jest to największa w Polsce inwestycja związana z ochroną i umacnianiem brzegów morskich i jak zapewnia inwestor, prace toczą się jak do tej pory zgodnie z planem.
Obecnie powstaje sieć 53 ostróg brzegowych o długości 110 m każda, wykonanych z pali o długości 5-8 metrów. Ostrogi wbijane są prostopadle do przebiegu linii brzegowej i przechwytują piasek transportowany wzdłuż brzegu przez fale i prądy przybrzeżne.
Dokonano już rozbiórki istniejących falochronów wyspowych i buduje się nowe z gwiazdobloków i głazów na długości 1,3 km w odległości 100-120 m od linii brzegowej. Jednocześnie umacniany jest głazami wał przeciwpowodziowy ciągnący się równolegle do wydm od strony lądu. Wykonawcy deklarują, że do rozpoczęcia sezonu letniego, co najmniej kilometrowy odcinek plaży w Darłówku wschodnim będzie dostępny dla plażowiczów.
Warto przypomnieć, że początkowo wartość projektu szacowano aż na ponad 205 milionów złotych, z czego 178 milionów miały stanowić same prace budowlane. Ostatecznie wartość kontraktu, który zdobyło konsorcjum firm - Budimex i hiszpański partner - Ferrovial Agroman - to 93 miliony złotych.
Projekt jest w 85 proc. finansowany przez Unię Europejską w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?