Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

David Beckham wraca do gry za pieniądze, jakich nie zarabiał na boisku. Zlatan Ibrahimović też chce?

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Beckham wraca do gry za kasę, jakiej nie zarabiał na boisku. Ibrahimović też chce?
Beckham wraca do gry za kasę, jakiej nie zarabiał na boisku. Ibrahimović też chce? materiał prasowy
David Beckham ma otrzymać 45 mln euro za swoją postać w grze FIFA. Producent serii EA Sports zdementował kwotę, a Zlatan Ibrahimović chce kawałek z wirtualnego tortu.

Były pomocnik m.in. Manchesteru United, Realu Madryt i reprezentacji Anglii z pompą został ogłoszony jako nowa ikona w grze FIFA 21. W grudniu dostanie go każdy gracz, ponadto w jednym z trybów będą dostępne trzy wersje wirtualnego Beckhama z różnych etapów kariery. Jak poinformował brytyjski tabloid „Daily Mirror”, były kapitan kadry otrzymał od EA Sports, producenta serii, ofertę 30 mln funtów za trzyletni kontrakt. Po negocjacjach stanęło na 40 mln, czyli niemal 45 mln euro.

Rocznie wychodzi 15 mln euro. W trakcie 20-letniej kariery takiej pensji 45-letni Beckham nie miał (wielkie pieniądze otrzymywał za kontrakty reklamowe, ale to inna kwestia). Choć w 2003 r. został „Galaktycznym” w Realu Madryt, to na boisku miał zarabiać ok. 5 mln euro. Na kwotę 7-7,5 mln euro mógł liczyć w Los Angeles Galaxy, do którego został sprowadzony w 2007 r., zostając gwiazdą MLS.

- Jestem bardzo dumny z powrotu - nie krył Beckham, który w ostatnich latach był twarzą konkurencyjnej gry Pro Evolution Soccer. - Nie mogę się doczekać powrotu na boisko, gdzie „spotkam” starych kolegów - dodał, przypominając, że w FIFA już wcześniej dostępnych było 100 ikon, wśród nich Zinedine Zidane czy Brazylijczyk Ronaldo.

- Szczegóły kontraktu powrotu Davida Beckhama są niejawne, ale nie ma wątpliwości, że podana kwota jest wyssana z palca - zgodnie z przewidywaniami zdementowało EA Sports, producent wydawanej od 1993 r. serii.

Nic dziwnego, bo wieści dotarły m.in. do Zlatana Ibrahimovicia. - Kto dał EA Sports FIFA pozwolenie na używanie mojego wizerunku? Nie jestem świadomy bycia członkiem FIFPro, a jeśli należę do federacji, to zostałem umieszczony tam bez mojej wiedzy przez dziwne manewry. Nigdy nie pozwoliłem FIFA i FIFPro zarabiać na moim nazwisku. Czas to zbadać - zapowiedział napastnik AC Milan na Twitterze.

Według „The Athletic” podobny zamiar mają też inni, ale wykorzystywanie wizerunku w futbolu to od dawna sporny temat. Gra korzysta z licencji federacji FIFA. Ponadto EA ma indywidualne kontrakty z klubami, m.in. z Milanem.

JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza