Dawid Mieczkowski grał w III lidze.
(fot. Łukasz Capar)
Mieczkowski to gracz, który występował regularnie w meczach III ligi w ubiegłym sezonie w rezerwach Energi Czarnych. Był podstawowym zawodnikiem zespołu juniorów. Jest rozgrywającym. Ma za sobą udział w grach i zgrupowaniach reprezentacji Polski do lat 20 u Jacka Winnickiego.
Właściwie tylko dzięki wcześniejszej kontuzji ręki może zawdzięczać, że nie załapał się do kadry na stałe. Podpatrywany przez współpracującego ze Śląskiem Wrocław trenera Tomasza Jankowskiego Dawid zdecydował się na przyjęcie propozycji tamtejszego klubu. Ma tam grać w zespole rezerw w II lidze i w drużynie juniorów starszych.
- Energa Czarni próbowała go zatrzymać, oferując nawet długoterminowy kontrakt - mówi Robert Jakubiak, sekretarz sekcji młodzieżowych STK Czarnych. - Nie udało się. Dawid rozpocznie teraz we Wrocławiu studia na europeistyce i to dla niego życiowa szansa. Dlatego odszedł z naszego zespołu.
- Finansowo na pewno zyskałbym w Słupsku, ale sportowo większą szansę na rozwój mam we Wrocławiu. To zadecydowało. Muszę grać z lepszymi. A teraz jeden trening dziennie mam z pierwszym zespołem - opowiada Dawid.
Mieczkowski podpisał kontrakt na trzy lata, przeszedł do Śląska na zasadzie transferu definitywnego. Podobnie potoczyły się losy Mateusza Biega. On także występował w zespole juniorów Czarnych i w rezerwach w III lidze. Tegoroczny sezon przygotowawczy zaczął od wspólnych badań w Klinice Salus z pierwszym zespołem Energi Czarnych. Śląsk Wrocław zwrócił się jednak z ofertą wypożyczenia gracza.
Słupski klub zgodził się na takie rozwiązanie na rok. - Drużyna z Dolnego Śląska szukała zawodników na pozycję niskiego skrzydłowego. W Słupsku Mateusz grałby tylko w zespole juniorów starszych. To niewiele meczów. Dla niego to mało. W Śląsku ma grać w drugiej drużynie w II lidze i w gronie juniorów starszych - mówi Jakubiak.
- Dobrze się czuję na treningach we Wrocławiu. Mam nadzieję przez ten rok ogram się w II lidze. W Słupsku nie miałbym takiej szansy. A chcę się rozwijać - opowiada Mateusz swoje pierwsze wrażenia z Wrocławia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?