Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dbają o groby z potrzeby serca. I szacunku dla dawnych mieszkańców

(zida)
Uporządkowano teren dawnego cmentarza w Maszewie.
Uporządkowano teren dawnego cmentarza w Maszewie. Sylwia Lis
Uporządkowano teren dawnego cmentarza w Maszewie. Pracami zajęło się Towarzystwo Historyczne gm. Cewice, które opiekuje się nekropolią.

Posprzątali dawny cmentarz

Roboty rozpoczęły się jeszcze we wrześniu. - Dzięki pracy członków naszego towarzystwa i osób sympatyzujących z nami udało się odbudować rozebrany jeden słupek bramy cmentarza i naprawić oraz zabezpieczyć przed ewentualnym rozpadnięciem się drugiego słupka - mówią członkowie towarzystwa. - Usunęliśmy krzaki rosnące na cmentarzu.

Już teraz dokładnie widać nazwiska trzydziestu pięciu osób, które spoczęły na maszewskim cmentarzu. Znamy dokładną datę i osobę, która została jako pierwsza pochowana. Był to inwalida Steinhart. Zostały pochowany 15 października 1858 roku. Staramy się dociec daty ostatniego pochówku. Problem z ustaleniem polega na tym, że wiele grobów zostało przeniesionych ze starego na nowy cmentarz, a część w ogóle na inne cmentarze.

Ostatni pochówek odbył się w 1962 roku. Pochowano wtedy 92- letniego Edwarda Rutkiewicza, mieszkańca Maszewa Lęborskiego. Poszukujemy zdjęć cmentarza, na których była by widoczna stara brama na cmentarz z lat przed i powojennych. Obecnie cmentarz w Maszewie jest najlepiej zachowaną nekropolią w gminie Cewice. Nie zapominajmy, że cmentarz ma już pond 154 lata, przeżył zawieruchę I wojny światowej, później II , okupację wojsk radzieckich, które zajmowały Maszewo jeszcze długo po wojnie, a na cmentarzu urządzali sobie strzelnicę i miejsce spotkań pijackich Przeżył okres likwidacji wszystkiego co niemieckie i okres rabowania przez kamieniarzy i złomiarzy.

Jak twierdzą członkowie bractwa, w tym roku cmentarz odwiedziły co najmniej dwie grupy turystyczne z Niemiec. Docenili włożoną pracę, szczególnie, że robią to osoby bez pochodzenia niemieckiego i nie związane z żadną organizacją niemiecką. - Robimy to z potrzeby serca i szacunku dla zmarłych - mówią maszewianie. - Prace na cmentarzu nie są i chyba nigdy nie zostaną zakończone. Aktualnie koncentrować się będziemy na zabezpieczeniu i oczyszczeniu kamiennego murka i restauracji niektórych nagrobków, oraz usuwaniu na bieżąco chwastów i samosiewek.

Członkowie towarzystwa proszą o pomoc w porządkowaniu oraz szukają sponsorów, którzy chcieliby przekazać cegłę lub zaprawę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza