Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Debata Kaczyński kontra Kwaśniewski

Rafał Czabrowski [email protected]
Aleksander Kwaśniewski.
Aleksander Kwaśniewski.
Zapowiedź debaty Jarosław Kaczyński kontra Aleksander Kwaśniewski elektryzuje świat polityki.

Przedstawiciele obu obozów politycznych uważają, że będzie to główne wydarzenie kampanii wyborczej.

-To będzie, mówiąc językiem bokserskim, walka stulecia - mówi rzecznik PiS Adam Bielan. - Po raz pierwszy zmierzą się politycy, którzy od kilkunastu lat mają największy wpływ na Polskę. Bielan przyznaje, że lewica jest niedoszacowana.

- Kwaśniewski to polityk dużego kalibru. Ma, podobnie jak Kaczyński, polityczny szósty zmysł. Jeśli weźmie się do pracy, LiD może dostać nawet 20 procent głosów - mówi.

Według Bielana, debata może być jednym z ważniejszych wydarzeń kampanii. Dlatego PiS chce, by odbyła się ona w porze największej oglądalności - prawdopodobnie w którąś niedzielę o godz. 20. Jak twierdzi, rozmowy w tej sprawie odbyły się już z TVP i TVN.

Pokażemy różnice

- Zastanawialiśmy się, jak pokazać różnice między LiD i PiS w sytuacji, gdy kampania jest sporem na wyborcze klipy, hasła, plakaty, czyli konkurencją, w której z Jarosławem Kaczyńskim trudno wygrać. Zastanawialiśmy się też, jak wyjść z roli komentatora wydarzeń, kogoś, kto reaguje na ruchy PiS - powiedział Wojciech Olejniczak.

Szef SLD zapytany o to, czy debata powinna odbyć się w TVP czy TVN, odparł, że najlepiej, żeby było to w miejscu niezależnym. Popiera transmisję w jednej i w drugiej stacji, a może też i w Polsacie. Olejniczak dodał, że pomysł na debatę między premierem a byłym prezydentem jest jego autorstwa i pojawił się kilka tygodni temu.

Przyznał, że przed publicznym zaproszeniem do debaty były konsultacje między sztabami koalicji Lewicy i Demokratów oraz Prawa i Sprawiedliwości. Polityk nie wyklucza, że po starciu Kaczyński - Kwaśniewski będzie debata Kwaśniewski - Tusk. Sądzi jednak, że zasadniczym sporem tej kampanii jest spór LiD-PiS, jako że PO i PiS programowo są do siebie bardzo podobne, co potwierdzają transfery między obiema partiami.
Jak do tego doszło

Rękawica została rzucona w niedzielę, podczas konwencji wyborczej Lewicy i Demokratów w Kielcach. Kwaśniewski wezwał premiera Kaczyńskiego do debaty "o Polsce i Polakach". Były prezydent zadeklarował, że jest do niej gotowy w dowolnym terminie i w dowolnym miejscu.

Podczas kieleckiej konwencji szef SLD Wojciech Olejniczak ogłosił, że Kwaśniewski jest kandydatem LiD na premiera. Obecny premier, Jarosław Kaczyński, krótko potem w Lublinie zadeklarował, że jest gotowy do debaty z byłym prezydentem.

- Kiedyś wyzywało się na pojedynek na szable czy pistolety. Dzisiaj wyzywa się do telewizji. Otóż ja przyjmuję to wyzwanie - powiedział szef rządu.

Platforma musi zareagować

Debata między Kwaśniewskim a Kaczyńskim osłabi obecność PO w kampanii wyborczej - uważają politolodzy. Dodają, że PiS i LiD powinny na tym zyskać.

Zdaniem politologa Akademii Świętokrzyskiej prof. Kazimierza Kika, debata nie wpłynie na zmniejszenie notowań PiS. To Kaczyński jest w ataku, a Kwaśniewski mimo wszystko w obronie - uważa Kik.

Według niego, zamysłem premiera Kaczyńskiego może być zmniejszenie obecności PO w kampanii wyborczej.

- To jest sposób, podaje się rękę słabszemu, po to, by zmarginalizować silniejszego - powiedział Kik. Podobnego zdania jest politolog z Uniwersytetu Śląskiego dr Marek Migalski. - Celem debaty między LiD a PiS, zarówno z jednej jak i drugiej strony, jest wyeliminowanie PO. Obie partie chcą czerpać z wyborców PO - podkreślił Migalski.

W jego ocenie, PO powinna wejść w konflikt i powinna zachować pozycję najsilniejszego, największego opozycjonisty wobec PiS, a jednocześnie musi atakować LiD.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza