Nie zdradził jednak kto będzie beneficjentem, ponieważ chce zrobić niespodziankę. Wiadomo jedynie tyle, że będą to dzieci: - Moja chęć pomocy wynika z tego, że sam pochodzę z biednej rodziny - wyjaśnia Tutkowski. - Ciężko pracowałem na swój sukces, spełniłem swoje marzenie i przeszedłem na zawodostwo - słyszymy. - Kiedyś sobie obiecałem, że jeśli uda mi się to osiągnąć, to pomogę realizować swoje cele innym - zdradza.
Mężczyzna jest związany ze sportami walki od dziecka, natomiast z MMA od około siedmiu lat. Duch tej dyscypliny wciąż motywuje go do dalszej pracy. Walkę zawodnika będzie można obejrzeć 12 sierpnia na hali widowiskowo-sportowej w Koszalinie. Przeciwnikiem słupszczanina będzie znany już z występów na gali FEN Adrian "Ares" Błeszyński. Warto kibicować Tutkowskiemu nie tylko ze względu na szczytny cel. - Najlepsze, co może być, to właśnie doping publiczności. Tam, w oktagonie ma to wielkie znaczenie. - mówi zawodnik Husarii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?