Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Deklaracja wiary. Widnieje nazwisko słupskiej pediatry

(nik)
– Tylko, że to absolutnie nie ja! – zastrzega pani doktor. – To zbieg okoliczności, bo tak samo nazywa się pediatra z Kołobrzegu.
– Tylko, że to absolutnie nie ja! – zastrzega pani doktor. – To zbieg okoliczności, bo tak samo nazywa się pediatra z Kołobrzegu. sxc.hu
Na liście lekarzy, którzy podpisali tzw. deklarację wiary, widnieje nazwisko słupskiej pediatry. - To nie ja - tłumaczy.

Ponad trzy tysiące medyków z całej Polski zobowiązało się do wierności własnemu chrześcijańskiemu sumieniu. Odrzucili antykoncepcję, aborcję, in vitro, podpisując Deklarację Wiary Lekarzy złożoną na Jasnej Górze.

Zwój z imionami i nazwiskami lekarzy zobowiązujących się do wierności chrześcijańskiemu sumieniu dołączony został do kamiennych tablic. Czytamy na nich m.in., że ludzkie ciało i życie, będące darem Boga, są święte i nietykalne od poczęcia do naturalnej śmierci.

Nasi internauci zwrócili uwagę, że na wywołującej ogromne kontrowersje liście. widnieją dwa nazwiska lekarzy ze Słupska, m.in. Ewy Hryniewicz, pediatry. Tak nazywa się lekarka przyjmująca dzieci w przychodni przy ul. Łokietka.

- Tylko, że to absolutnie nie ja! - zastrzega pani doktor. - To zbieg okoliczności, bo tak samo nazywa się pediatra z Kołobrzegu. Pani, której nawet nie znam - mówi lekarka i zastrzega. - Ja z tą deklaracją nie mam
i nie chcę mieć nic wspólnego.

Wręcz przeciwnie, uważam, że rodzice, dla których szansą na posiadanie dziecka jest zapłodnienie in vitro, mają do tego pełne prawo. Ja ich popieram i uważam, że nie można ich z tego powodu stygmatyzować. Co więcej, uważam nawet, że jeśli Bóg dał nam taką możliwość zapłodnienia pozaustrojowego, to możemy to robić dla naszego dobra.

Drugie nazwisko, które znalazło się na liście deklaracji wiary, to Hanna Antonowicz, pediatra, specjalista chorób zakaźnych.

Taka lekarka pracuje w przyszpitalnej poradni chorób zakaźnych w Słupsku, w piątek jednak nie było jej w pracy i nie udało nam się z nią jednak skontaktować. O tym, czy jego podwładna podpisała się pod kontrowersyjną deklaracją, nic nie wie Ryszard Stus, dyrektor słupskiego szpitala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza