- Oskarżeni to osoby związane z lokalnymi spółkami deweloperskimi oraz ze spółkami od nich zależnymi, a w których wykonywali funkcje prezesów, albo członków zarządu. Wiodącą rolę w popełnieniu ujawnionych w sprawie przestępstw odgrywał Wiesław Ś. - informuje Paweł Wnuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku.
Popełniane przestępstwa w szczególności polegały na wystawianiu faktur dokumentujących pozorną sprzedaż gruntów i lokali, dzięki czemu wyłudzono i usiłowano wyłudzić nienależny podatek VAT w łącznej kwocie ponad 13 milionów złotych oraz na wyłudzaniu i usiłowaniu wyłudzenia kredytów, towarów, i usług, a także na przywłaszczeniu środków powierzonych w oparciu o umowy deweloperskie na łączną kwotę ponad 12 milionów złotych.
Według śledztwa oskarżeni prowadzili spółki w sposób niegospodarny, a zakładanie kolejnych spółek zależnych nie miało żadnego uzasadnienia gospodarczego, a wyłącznie służyło nielegalnemu zyskowi m.in. pochodzącemu z niepłacenia podatków i niespłacania kredytów.
- Oskarżeni także bezprawnie unikali wykonywania orzeczeń sądu i zaspokojenia swoich wierzycieli, nie zgłaszali wniosków o upadłość prowadzonych spółek oraz nie składali sprawozdań finansowych - opisuje prokurator. - Do przestępstw dochodziło między 2013 a 2018 rokiem, gdy oskarżeni prowadzili działalność na terenie Słupska, ale także w innych miejscowościach w całym kraju.
Prokuratura oskarżyła w sumie osiem osób, którym zarzuciła od kilku do kilkudziesięciu czynów. Wiesławowi Ś. - 57, Annie T. - 22, Katarzynie B. - 13, Michałowi Ś. - 16, Sebastianowi P. - 9, Krzysztofowi Ś. - 12, Monice B. - 4, Mariuszowi D. - 3.
Oskarżeni - poza za Mariuszem D. - nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im przestępstw, odmówili wyjaśnień albo w złożonych wyjaśnieniach zaprzeczyli swojemu udziałowi w przestępstwie.
Wiesław Ś. prawie miesiąc przebywał w areszcie. Ten środek zapobiegawczy zastosowano wobec niego do końca lipca. Jednak wczoraj Sąd Okręgowy uchylił tymczasowe aresztowanie i oskarżony wyszedł na wolność.
Wobec pozostałych oskarżonych zastosowano dozór policji, zakaz opuszczania kraju, nakaz powstrzymywania się od prowadzenia działalności deweloperskiej oraz poręczenie majątkowe w kwotach od 5 tys. zł do 20 tys. zł.
Oskarżonym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?