Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Deweloper zapłacił 11 tys. zł kary za wycięcie drzew bez zezwolenia. Będą jednak kolejne wycinki

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Deweloper zapłacił 11 tysięcy złotych kary za wycięcie sześciu drzew bez zezwolenia na terenie, gdzie buduje nowe osiedle mieszkaniowe. W sprawie kolejnych drzew toczą się postepowania administracyjne. Tymczasem czytelnicy zaalarmowali nas, że kilkanaście drzew przy ul. Szpilewskiego w Słupsku jest oznaczonych zielonymi kropkami. Ich zdaniem są to zdrowe drzewa przeznaczone do wycinki pod budowę osiedla.
Deweloper zapłacił 11 tysięcy złotych kary za wycięcie sześciu drzew bez zezwolenia na terenie, gdzie buduje nowe osiedle mieszkaniowe. W sprawie kolejnych drzew toczą się postepowania administracyjne. Tymczasem czytelnicy zaalarmowali nas, że kilkanaście drzew przy ul. Szpilewskiego w Słupsku jest oznaczonych zielonymi kropkami. Ich zdaniem są to zdrowe drzewa przeznaczone do wycinki pod budowę osiedla. Fot. Magdalena Olechnowicz
Deweloper zapłacił 11 tysięcy złotych kary za wycięcie sześciu drzew bez zezwolenia na terenie, gdzie buduje nowe osiedle mieszkaniowe. W sprawie kolejnych drzew toczą się postepowania administracyjne. Tymczasem czytelnicy zaalarmowali nas, że kilkanaście drzew przy ul. Szpilewskiego w Słupsku jest oznaczonych zielonymi kropkami. Ich zdaniem są to zdrowe drzewa przeznaczone do wycinki pod budowę osiedla.

Na działce pomiędzy ulicą Szpilewskiego a Korfantego w błyskawicznym tempie rośnie duże osiedle mieszkaniowe. Pod jego budowę deweloper wyciął kilkadziesiąt drzew - w większości legalnie. Jednak za sześć musiał zapłacić karę. O wycince pisaliśmy w styczniu. Wówczas toczyły się postępowania administracyjne.

- Inwestor miał prawo wyciąć te drzewa, w odniesieniu do wymiarów których ustawa na to zezwala. Jednak dokonał też wycinki sześciu sztuk, które były poza wykazem, zatem bez wcześniejszego uzyskania zgody. W związku z tym rozpoczęło się postępowanie administracyjne, zakończone ostatecznie decyzją o ukaraniu inwestora kwotą prawie 11 tys. zł, którą to karę już zapłacono - mówi Monika Rapacewicz, rzecznik prasowa UM w Słupsku.

Wycinka jednak jeszcze się nie zakończyła.

- Deweloper prowadzi inwestycje etapami i tak też występuje o wydanie zezwoleń na wycinkę. Dotychczas deweloper uzyskał zezwolenie na usunięcie 57 sztuk drzew. W stosunku do 34 egzemplarzy postępowanie umorzono, ponieważ ich wycinka nie podlegała uzyskaniu zezwolenia na wycinkę - wyjaśnia Monika Rapacewicz. - Aktualnie toczą się dwa postępowania - pierwsze dotyczy wycinki 22 drzew, a drugie - 64 sztuk drzew. Jeśli drzewa pozostają w kolizji z inwestycją - budową domu, drogi dojazdowej, chodnika, podjazdu itp. lub cechują się niekorzystnym stanem zdrowotnym lub wadliwą budową - to zezwolenie jest wydawane. Jeśli natomiast istnieje możliwość zachowania drzewa (np. jest ono zlokalizowane na terenie zaprojektowanym jako zieleń towarzysząca i np. nie ma obawy że na skutek koniecznych do wykonania prac ziemnych nie dojdzie do zniszczenia jego systemu korzeniowego) - odmawia się wydania zezwolenia na wycinkę zieleni.

Zielone kropki na drzewach. Co oznaczają?

Ostatnio jednak Czytelnicy zaalarmowali nas o kolejnych starych i zdrowych drzewach, które ich zdaniem zostały oznaczone zielonymi kropkami właśnie po to, aby je wyciąć.

- Spaceruję ulicą Szpilewskiego regularnie, ponieważ chodzę tędy na spacery z psem. Rozumiem, że deweloper jest właścicielem terenu i może tam robić, co chce, ale oznaczone do wycięcia drzewa stoją przy drodze i nikomu nie przeszkadzają. Są stare i zdrowe, dają nam tlen, chronią przed hałasem i są tam gniazda ptaków. Nie rozumiem, dlaczego mają zostać wycięte - mówi pan Kazimierz (nazwisko do wiadomości redakcji).

Sprawę zielonych kropek wyjaśniliśmy, choć nie było to proste.

- Wydział merytoryczny prowadzący tę sprawę nie ma wiedzy nt. "zielonych kropek" na drzewach. Jeśli chodzi o inne oznaczenia to warto zauważyć, że występują tam drzewa oznaczone numerami, ponieważ zostały zinwentaryzowane (pomarańczowe i zielone liczby) i naniesione na projekt zagospodarowania tego terenu - mówi Monika Rapacewicz.

Deweloper także zapewnia, że nie oznaczał drzew.

- Wskazane drzewa rosną w pasie drogowym ulicy Szpilewskiego – nie rosną na terenie naszej działki - taką odpowiedź uzyskaliśmy z biura dewelopera.

Ostatecznie okazało się, że oznaczone drzewa przeszły zabiegi pielęgnacyjne.

- Dwa, trzy miesiące temu drzewa były prześwietlane i usuwaliśmy obumarłe gałęzie. Zielonymi kropami oznaczaliśmy te, które wymagały pewnych zabiegów pielęgnacyjnych. Zapewniam, że nie zostaną one usunięte. jedno z nich jest nieco spróchniałe i choruje, ale daliśmy mu jeszcze szansę - wyjaśnia Urszula Różańska-Niedałtowska, st. specjalista Działu Zieleni i Lasów w Zarządzie Infrastruktury Miejskiej w Słupsku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza