Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Diverse Crane Boogie. Dźwig, spadochron i 140 metrów lotu w dół (wideo)

mmtrojmiasto.pl
Ekstremalne zawody w Gdańsku. 33 skoczków z 11 państw bierze udział w konkursie skoków ze spadochronem ze 140 metrowego dźwigu.

Konkurs polega na tym, żeby po wyskoczeniu ze spadochronem z dźwigu, wylądować jak najbliżej miejsca wyznaczonego przez organizatorów.

- Od tego momentu jest mierzony czas, który też będzie punktowany, potem spadochron szybko trzeba złożyć, uciec do samochodu i odjechać nim, czyli symulować trochę taki nielegalny skok, który często nam się zdarza - mówi Aleksander Domalewski, skoczek BASE (skoki spadochronowe wykonywane z wieżowców, dźwigów itp. o wysokości powyżej 80 m).

Jednak już podczas treningu doszło do nieprzyjemnego wypadku. Podczas lądowania, Niemiec, Bernhard Schwa złamał nogi.

- Obecna podczas całej imprezy ekipa specjalizująca się w zabezpieczaniu medycznym imprez o podwyższonym ryzyku zareagowała natychmiast, udzielając skoczkowi pierwszej pomocy. Następnie, jedną z dwóch karetek, które są do dyspozycji podczas zawodów, skoczek został odwieziony do szpitala. Tam zajęli się nim lekarze specjaliści - komentuje organizatorka, Marta Berlak.

Diverse Crane Boogie, czyli zawody B.A.S.E w Gdańsku
Załadowane przez: mmtrojmiasto

Po pierwszym dniu imprezy najszybsi i najcelniejsi okazali się: na pierwszym miejscu - reprezentant Szwajcarii Stefan Bedo, na drugim Johnny Utah ze Stanów Zjednoczonych a na trzecim Gert Zangen z Niemiec. W sobotę odbędzie się najważniejsza część zawodów, w tym rundy półfinałowa i finałowa, podczas których wyniki mogą ulec znacznym zmianom. Impreza potrwa do godz. 22.00.

Źródło:
Diverse Crane Boogie, czyli niebezpieczne skoki ze spadochronem [wideo] - mmtrojmiasto.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza