Prokuratura odmówiła jednak wszczęcia postępowania.
- Ten telefon miał być dla syna. Chłopak nie leżał w wakacje na plaży brzuchem do góry, tylko pracował na ten upragniony telefon. Uczymy syna, że trzeba ciężko, uczciwie pracować, by coś mieć. Ale przez to, co się stało chyba przestanie w to wierzyć. Bo my wszyscy przekonaliśmy się, że oszuści mogą czuć się bezkarni - słyszymy od Zdzisława Kałużnego.
29 lipca na aukcji internetowej Kałużni wypatrzyli interesujący ich model telefonu komórkowego. Z informacji umieszczonej przez sprzedawcę wynikało, że telefon jest nowy. Został tylko przez niego rozpakowany, by sprawdzić, czy aby na pewno jest sprawny. W pudełku jest ładowarka, kabel, płyta, rysik i słuchawki. Koszt całości to 480 złotych.
- I kupiliśmy, ale po rozpakowaniu przesyłki okazało się, że telefon jest porysowany. I nie wygląda na nowy. Dzwoniliśmy do sprzedawcy, ale ten absolutnie nie chciał słuchać o zwrocie pieniędzy. Jeszcze zaczął mi ubliżać przez telefon.
Rozmowa nie miała sensu. 4 sierpnia złożyłem zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa do Prokuratury Rejonowej w Koszalinie, bo uważałem, że ewidentnie zostaliśmy oszukani przez sprzedawcę -mówi nam Zdzisław Kałużny. - Myślałem, że prokuratura chociaż będzie chciała zobaczyć ten telefon, dotrze do tego oszusta za pośrednictwem portalu internetowego.
Ale nie, ta w ogóle odmówiła wszczęcia dochodzenia. I jeszcze zawiadamiając mnie o tym, prokurator przywołał artykuł kodeksu karnego nie dotyczący oszustwa, a uporczywego się uchylania od płacenia alimentów. Widać, jak bardzo prokuratura przejęła się naszą sprawą. Naprawdę przestaję wierzyć w polskie prawo. Tu jest raj dla oszustów.
Grzegorz Klimo
wicz, zastępca prokuratora rejonowego w Koszalinie, przyznaje, że prokuratura nie doszukała się w tej sprawie czynu zabronionego prawem.
- Towar został dostarczony, poza tym kupujący wiedział, że sprzedawca też go wcześniej kupił i do tego rozpakował. Tak więc celowe wprowadzenie kupującego w błąd nie jest oczywiste. Tym samym nie mamy tu powodów do stwierdzenia, że doszło do oszustwa. Sprawa wyglądałaby inaczej, gdyby kupujący zamówił telefon, a dostał puste pudełko albo cegłę zamiast telefonu.
Wtedy sprawą byśmy się zajmowali. Wątpliwa nowość towaru to dla nas za mało. Sprawę tę można jedynie rozstrzygać z powództwa cywilnego w sądzie. Domagać się zwrotu pieniędzy za towar, którego jakość jest wątpliwa.
Co to jest oszustwo?
Przestępstwo oszustwa określa art. 286 § 1 kodeksu karnego - jest to niekorzystne rozporządzenie mieniem w celu osiągnięcia przez sprawcę korzyści majątkowej.
Polega na doprowadzeniu innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez: wprowadzenie w błąd, wyzyskanie błędu innej osoby lub wyzyskanie niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania przez inna osobę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?