Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dla prokuratora to nie było oszustwo. Uważajmy na zakupy przez internet

Inga Domurat [email protected] Tel. 094 347 35 99 Fot. sxc.hu
Od decyzji prokuratury przysługuje złożenie zażalenia. Trzeba je wnieść w ciągu 7 dni od otrzymania postanowienia.
Od decyzji prokuratury przysługuje złożenie zażalenia. Trzeba je wnieść w ciągu 7 dni od otrzymania postanowienia.
Zdzisław Kałużny z Koszalina był przekonany, że skoro jego żona zamówiła przez internet nowy telefon komórkowy, a otrzymała używany, to została oszukana przez sprzedawcę.

Prokuratura odmówiła jednak wszczęcia postępowania.

- Ten telefon miał być dla syna. Chłopak nie leżał w wakacje na plaży brzuchem do góry, tylko pracował na ten upragniony telefon. Uczymy syna, że trzeba ciężko, uczciwie pracować, by coś mieć. Ale przez to, co się stało chyba przestanie w to wierzyć. Bo my wszyscy przekonaliśmy się, że oszuści mogą czuć się bezkarni - słyszymy od Zdzisława Kałużnego.

29 lipca na aukcji internetowej Kałużni wypatrzyli interesujący ich model telefonu komórkowego. Z informacji umieszczonej przez sprzedawcę wynikało, że telefon jest nowy. Został tylko przez niego rozpakowany, by sprawdzić, czy aby na pewno jest sprawny. W pudełku jest ładowarka, kabel, płyta, rysik i słuchawki. Koszt całości to 480 złotych.

- I kupiliśmy, ale po rozpakowaniu przesyłki okazało się, że telefon jest porysowany. I nie wygląda na nowy. Dzwoniliśmy do sprzedawcy, ale ten absolutnie nie chciał słuchać o zwrocie pieniędzy. Jeszcze zaczął mi ubliżać przez telefon.

Rozmowa nie miała sensu. 4 sierpnia złożyłem zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa do Prokuratury Rejonowej w Koszalinie, bo uważałem, że ewidentnie zostaliśmy oszukani przez sprzedawcę -mówi nam Zdzisław Kałużny. - Myślałem, że prokuratura chociaż będzie chciała zobaczyć ten telefon, dotrze do tego oszusta za pośrednictwem portalu internetowego.

Ale nie, ta w ogóle odmówiła wszczęcia dochodzenia. I jeszcze zawiadamiając mnie o tym, prokurator przywołał artykuł kodeksu karnego nie dotyczący oszustwa, a uporczywego się uchylania od płacenia alimentów. Widać, jak bardzo prokuratura przejęła się naszą sprawą. Naprawdę przestaję wierzyć w polskie prawo. Tu jest raj dla oszustów.

Grzegorz Klimo

wicz, zastępca prokuratora rejonowego w Koszalinie, przyznaje, że prokuratura nie doszukała się w tej sprawie czynu zabronionego prawem.

- Towar został dostarczony, poza tym kupujący wiedział, że sprzedawca też go wcześniej kupił i do tego rozpakował. Tak więc celowe wprowadzenie kupującego w błąd nie jest oczywiste. Tym samym nie mamy tu powodów do stwierdzenia, że doszło do oszustwa. Sprawa wyglądałaby inaczej, gdyby kupujący zamówił telefon, a dostał puste pudełko albo cegłę zamiast telefonu.

Wtedy sprawą byśmy się zajmowali. Wątpliwa nowość towaru to dla nas za mało. Sprawę tę można jedynie rozstrzygać z powództwa cywilnego w sądzie. Domagać się zwrotu pieniędzy za towar, którego jakość jest wątpliwa.

Co to jest oszustwo?

Przestępstwo oszustwa określa art. 286 § 1 kodeksu karnego - jest to niekorzystne rozporządzenie mieniem w celu osiągnięcia przez sprawcę korzyści majątkowej.

Polega na doprowadzeniu innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez: wprowadzenie w błąd, wyzyskanie błędu innej osoby lub wyzyskanie niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania przez inna osobę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza