Nikt na razie nie oszacował, ile jest w naszym regionie osób i firm, które z powodu niespłaconych długów kwalifikują się do wciągnięcia na czarną listę. Z rozmów z kilkoma firmami i spółdzielniami wynika, że może chodzić o dziesiątki tysięcy osób. W skali kraju niespłacone należności szacuje się na 300-500 miliardów złotych rocznie.
Pierwszy w Polsce Krajowy Rejestr Długów Biuro Informacji Gospodarczej SA ruszył na początku sierpnia. Zasada działalności KRD BIG jest prosta. Biuro zbiera informacje o niesolidnych płatnikach. Do tej bazy mają dostęp firmy, które podpiszą z biurem stosowną umowę. Koszt dostępu wynosi 3 tysiące złotych rocznie.
Co daje dostęp do bazy? Przed podpisaniem umowy z kontrahentem firma będzie mogła sprawdzić, czy jest on na czarnej liście dłużników. Sprawdzeniu podlega zarówno duża firma, jak i zwykły obywatel chcący kupić np. telefon komórkowy, pralkę na raty czy też zaciągnąć kredyt w banku.
Długi maleją
W zachodniopomorskim oddziale KRD BIG umowy, umożliwiające wgląd do czarnej listy oraz dopisywanie i skreślanie z niej dłużników, podpisało na razie kilkadziesiąt firm. Lista zgłoszonych osób i firm niespłacających zobowiązań liczona jest jednak w tysiącach.
- Długie listy dłużników mają na przykład zarządcy nieruchomości - mówi Piotr Szmidt, dyrektor okręgu KRD BIG w Szczecinie.
Zgodnie z przepisami ustawy, ci którzy trafili już na czarną listę, najpierw o takiej możliwości zostali uprzedzeni. Straszak okazał się skuteczny.
- Zobowiązania wobec firm, które zagroziły dłużnikom, że wpiszą ich na listę, spadły od 15 do 30 procent - mówi Piotr Szmidt.
Na listę trafili m.in. niepłacący czynszu za szczecińskie lokale komunalne i niesolidni członkowie kilku spółdzielni mieszkaniowych.
Wkrótce dołączyć mogą do nich ci mieszkańcy zachodniopomorskiego, którzy nie płacą za prąd.
Same kłopoty
Po miesiącu działalności biur KRD BIG w całej Polsce wiadomo już, że zachodniopomorskie plasuje się w niechlubnej, ścisłej czołówce tych regionów, w których wielkość zadłużenia mieszkańców jest największa.
Obecność na czarnej liście dłużników oznacza same kłopoty. Bank nie udzieli nam kredytu, nie sprzedadzą nam towaru na raty, nie kupimy telefonu komórkowego, a jeśli prowadzimy firmę, możemy stracić kontrahentów, którzy uznają nas za niesolidnych.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?