Do Gdańska dojedziemy szybciej, bo S6 już nic nie zatrzyma. Takie są terminy największej inwestycji w regionie słupskim

Najpierw uporządkujmy sprawę przetargów. Odcinek między Słupskiem a Bożympolem Wielkim za Lęborkiem podzielono na pięć części. Na każdą z nich Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłasza po dwa przetargi. Jeden na nadzór nad projektowaniem i budową, drugi na budowę i zaprojektowanie. Komplet przetargów mamy na trzech odcinkach, inne są zapowiedziane. Co ważne, otwarto już koperty w przetargu na nadzór odcinka od Leśnic do Bożegopola Wielkiego. Zgłosiło się aż 10 chętnych firm, co ważne każda z ofert była na mniejszą kwotę niż miała zaplanowaną GDDKiA. Urzędnicy mieli do wydania 16 668 509,21 zł, a najtańsza oferta jest na 11,6 mln zł.

Zobacz także Budowa drogi S6 na Pomorzu (GDDKiA)

W praktyce w pierwszym kwartale przyszłego roku będą znani już wszyscy wykonawcy ekspresówki między Słupskiem a Bożympolem Wielkim.Tu nie ma jednak co liczyć, że nową drogą pojedziemy wcześniej niż w 2024 roku.

Dalej posunięte są prace nad nową obwodnicą Trójmiasta, która będzie powstawać w ramach S6. Szóstka będzie do niej dochodzić na wysokości Sopotu i tu będą dwa kierunki na Gdynię i Gdańsk. Na budowę Obwodnicy Metropolitalnej, bo tak to się nazywa, przetargi ogłoszono szybciej niż na odcinki wokół Słupska. Tutaj już otwarto koperty z ofertami i też po 10 firm, największych w kraju i tych z Europy, złożyło oferty. Też tańsze od planów urzędniczych.

I najdalej postępujący fragment S6 między Słupskiem a Trójmiastem, to tzw. Trasa Kaszubska. Biegnie ona po nowym śladzie przez Kaszuby i omija Wejherowo i Redę. Zaczyna się w Bożympolu Wielkim i ogrom tej inwestycji widać. Tę drogą powinniśmy pojechać już pod koniec przyszłego roku. To tak znacznie skróci dojazd ze Słupska do Gdańska. Budowana Trasa Kaszubska jest podzielona na trzy odcinki. Praca wre na każdym z nich. Są to: odcinek Bożepole Wielkie (z węzłem) – Luzino (z węzłem), odcinek Luzino (bez węzła) – Szemud (z węzłem), odcinek Szemud (bez węzła) – Gdynia Wielki Kack (z węzłem).

Na koniec zostanie odcinek S6 między Sianowem a Słupskiem. Tu przetarg planowny jest na jesień 2021. Ale po prawdzie tu droga jest już projektowana, więc w praktyce ma szanse powstać szybciej niż odcinki od Słupska do Lęborka, gdzie zwycięzca przetargi będzie musiał dopiero zamówić projekt. Projektowanie takiej trasy trwa ponad rok.

Jakby więc nie patrzeć, całą S6 od Goleniowa po Gdańsk pojedziemy dopiero na przełomie 2024/2025. Problem techniczny jest bowiem z obwodnicą Sianowa, która już dawno powinna być oddana, ale podziemne jezioro wstrzymało prace i trzeba na nowo to zaprojektować i znaleźć wykonawcę.

Jak widać jesteśmy teraz w momencie, w którym już żądna siła polityczna nie jest w stanie zatrzymać budowy całej S6. A to że ona powstaje jest w dużym stopniu zasługą czytelników Głosu Pomorza. To oni przed laty poparli nasz redakcyjny pomysł zmiany rządowego planu budowy dróg, tak by znalazła się w nim S6. Tysiące podpisów i cała akcja społeczna skupiająca ludzi od Szczecina po Lębork poskutkowała tym, że politycy, choć na początku byli sceptycznie nastawieni, zaczęli akcję popierać. Zebrane przez nas podpisy osobiście wraz ze słupskim posłem PO Zbigniewem Konwińskim dostarczyliśmy do rządowego pełnomocnika do spraw budowy dróg. Obiecał on zmianę planu rządowego i faktycznie pod koniec rządów Platformy, cała S6 znalazła się w rządowym planie i miała być wykonana do 2023 roku. Prace nad przygotowaniami do inwestycji w województwie zachodniopomorskim były dalej zaawansowane niż w pomorskim, więc tam budowa się zaczęła. U nas ogłoszono przetargi. Ale nowy rząd, już PiS, miał inny pomysł, wstrzymał budowę s6 w regionie słupskim. Jednak przed ostatnimi wyborami nastąpiła zmiana podejścia. Rząd Mateusza Morawieckiego znalazł pieniądze i znowu mamy przetargi i budowane odcinki. Rzecznikiem tej budowy jest teraz Piotr Müller, rzecznik rządu i słupski poseł PiS,który nie ukrywa, jak ta droga jest potrzebna na Pomorzu.

- Obecnie Obwodnica Trójmiasta i krajowa szóstka biegnąca przez Małe Trójmiasto Kaszubskie stały się kompletnie niewydolne i nie dostosowane do codziennego ruchu. Dlatego tak bardzo cieszę się, że tak ważna dla mieszkańców pomorza trasa S6 staje się faktem – uważa Piotr Müller.

My też się cieszymy, że budowie wszyscy kibicują by jak najszybciej się skończyła.