Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobrego centra zatrudnię

Rafał Szymański [email protected]
Urbonas żegna się ze składem.
Urbonas żegna się ze składem.
To były dwa najkrótsze kontrakty w słupskim zespole. Zydrunas Urbonas i Ayinde Ubaka kończą przygodę z basketem w Słupsku.

Obóz

Obóz

W poniedziałek klub w oficjalnym komunikacie zapowiedział wyjazd drużyny na trzydniowy obóz. We wtorek zarezerwowane zostały noclegi w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Cetniewie. Jednak do zgrupowania nie dojdzie. - Trenerzy Igor Griszczuk i Mirosław Lisztwan, w rozmowie przekonali, że zawodnicy muszą "wypić piwo, które nawarzyli" i nie potrzeba do tego obozu. Wystarczy wspólna praca - tłumaczy rezygnację z pomysłu Twardowski.

Z miasta wyjechał już w środę Zydrunas Urbonas. Wystąpił w dwóch spotkaniach. W jednym zapamiętaliśmy go dlatego, że zagrał trochę ponad minutę (z Kotwicą w Kołobrzegu) w drugim (z Górnikiem Wałbrzych w Świebodzicach), że miał kilka odważnych, ale nieskutecznych, wejść pod kosz.

Miał podpisany kontrakt do końca sezonu. - Jednak rozwiązaliśmy z nim umowę już teraz - nie ukrywa Andrzej Twardowski, prezes słupskiego zespołu.

Urbonas miał w poprzednich klubach dobre statystyki, występując w Barons Ryga w Pucharze ULEB, nawet bardzo dobre, ale nie zdołał, a właściwie nie zdążył pokazać swoich umiejętności.

Do końca tygodnia klub rozwiąże także umowę z Ayinde Ubaką. Rozgrywający, który miał zastąpić Mantasa Cesnauskisa, nie znalazł uznania w oczach szkoleniowców. Nie wnosił nic takiego do gry, co kazałoby zwrócić na niego baczniejszą uwagę.

Klub poszukuje graczy na pozycję rozgrywającego, czyli w zastępstwie Eda Scotta oraz na pozycję centra za Jamesa Hughesa.

- Nie jest łatwo znaleźć dobrego gracza. Zawiadomiliśmy agentów. Możliwe, że do spotkania z Polonią w Warszawie przystąpimy już ze wzmocnieniami. Poszukiwania trwają - mówi Twardowski.

Klub przez chwilę zastanawiał się nad walką o powrót do drużyny Miaha Davisa, zawodnika, który kreował grę zespołu w poprzednich sezonach. Obecnie jest rezerwowym w Bonn, w lidze niemieckiej.

- Ma kontrakt, który bardzo trudno byłoby zerwać. Zresztą, ze sportowego punktu widzenia nie wiem, czy miałoby to sens - dodaje Twardowski. - Sprawa jest nieaktualna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza