Dofinansowanie na przebudowę ulicy Piłsudskiego w Słupsku

W sobotę podczas krótkotrwałej burzy ulica Piłsudskiego zamieniła się w potok. Mieszkańcy mówią, że po ukończeniu ringu, dzieje się tak regularnie.

- Ulica zamienia się w rzekę. Samochody powodują, że kaskady wody spadają na chodnik, ochlapując pieszych - napisał do nasz czytelnik. W portalach społecznościowych zaś mieszkańcy wklejali zdjęcia zalanej ulicy.

- Znamy problem i mu zaradzimy - przekonywał podczas wczorajszej konferencji prasowej Marek Goliński, wiceprezydent Słupska odpowiedzialny za inwestycje. - Dzięki pozyskaniu dotacji od państwa zaczniemy modernizację. Zrobimy ją tak, by ulica nie była już zalewana w związku ze spływającymi wodami opadowymi. Do końca wakacji ta droga zostanie wybudowana i myślę, że będzie po problemie.

- Będą odpowiednie odprowadzenia wody, bo też będzie przebudowa pod jezdnią - dodała prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka.

- Cieszymy się z dofinansowania. Dokumentację do przebudowy mamy od dawna gotową.

Przypomnijmy, w piątek prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka podpisała w starostwie słupskim umowę z wojewodą pomorskim na dofinansowanie budowy dwóch ulic w mieście. W sumie miasto otrzyma od państwa 7,9 miliona złotych na przebudowę Legionów Polskich i fragmentu Zaborowskiej oraz na ulicę Piłsudskiego.

- Jedna droga więc będzie gratis - cieszy się wiceprezydent Goliński i podkreśla, że dzięki tym inwestycjom poprawi się dojazd do ringu na największym słupskim osiedlu.

Modernizacja ulicy Legionów Polskich i fragmentu Zaborowskiej zaczęła się 30 września. Ulica Legionów Polskich będzie zamknięta dla ruchu przez kilka miesięcy. Ale zdaniem radnego Bogusława Dobkowskiego z PO problem z zalewaniem Piłsudskiego i innych ulic w tym rejonie miasta to efekt nieodpowiedzialnej polityki władz, jeśli chodzi o zwlekanie z budową zbiorników retencyjnych. Podczas środowej sesji wywołało to żywą dyskusję. Wiceprezydent Goliński zapewnia, że prace nad tym projektem trwają.