Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Domagają się remontu drogi 228. Zbierają podpisy

Sylwia Lis
Sylwia Lis
Radny wojewódzki Jerzy Barzowski (na zdjęciu - stoi) poruszył sprawę pilnej potrzeby remontu drogi 228 na wyjazdowej sesji sejmiku wojewódzkiego w Słupsku.
Radny wojewódzki Jerzy Barzowski (na zdjęciu - stoi) poruszył sprawę pilnej potrzeby remontu drogi 228 na wyjazdowej sesji sejmiku wojewódzkiego w Słupsku. Sylwia Lis
Mieszkańcy Parchowa domagają się remontu drogi numer 228. Zebrali już podpisy pod petycją. Jeżeli to nie pomoże - będą blokować ulicę.

Parchowo zebrało podpisy pod petycją w sprawie remontu drogi 228. Chodzi o to, by zaliczyć ją do trasy szczególnie ważnej dla transportowej obsługi. Sprawę mieszkańcy przekazali do pilotowania Jerzemu Barzowskiemu, wiceprzewodniczącemu sejmiku województwa pomorskiego.

- Jerzy Barzowski był na sesji wyjazdowej sejmiku w Słupsku i tylko on poruszał tę sprawę - mówi Andrzej Dołębski, wójt Parchowa. - Przesunięcie tego zadania do 2030 roku to nieporozumienie i niezrozumienie sytuacji. Jest to jedna z najgorszych dróg wojewódzkich. Nierobienie jej przez kolejne piętnaście lat to będzie zmarginalizowanie sprawy przez urząd marszałkowski. Od wielu lat są na nią skargi od mieszkańców i turystów. Możliwe, że będziemy blokować krajówkę. Pominąć drogę, która biegnie przez serce Kaszub, przez najpiękniejsze zakątki Kaszub, to jakieś duże nieporozumienie. Ktoś w urzędzie marszałkowskim myśli tylko o dużych aglomeracjach, a o lokalnych społecznościach nie, jesteśmy pomijani, bo myślą, że tam, gdzie jest dużo wyborców, czyli w Trójmieście, Słupsku, Bytowie, Kościerzynie, Chojnicach, to tam są pieniądze, a gminy takie jak nasza są pomijane. Będę w tej sprawie rozmawiał z innymi radnymi, nie tylko z PiS-u, również z PO i PSL, żeby jednak pamiętali, że tu też mieszkają ludzie, też przyjeżdżają turyści. Przez tę drogę od nas uciekają czy nie chcą przychodzić inwestorzy. Jeden wpłacił nawet zadatek na działkę, ale jak się przekonał, jaki tu jest dojazd, to zrezygnował i stracił 20 tysięcy złotych wadium. Prosimy naprawdę o solidne wsparcie tej sprawy.

Jerzy Barzowski zapewnił, że zrobi wszystko, co w jego mocy, aby doprowadzić do remontu.

- W Słupsku miałem zapewnienie wójtów, że mnie poprą - mówi Barzowski. - Ostatecznie wyszło na to, że jeżeli chodzi o tę kwestię, wcześniej była cisza. Prezydent Słupska Robert Biedroń wypowiadał się w imieniu miasta Słupska, powiatu słupskiego i wójtów, że ta część województwa jest niedofinansowana, a drogi muszą być, bo bez tego nie ma rozwoju. Co do apelu, wniosku Par-chowa, bardzo to popieram, trzeba to kontynuować. Liczba zebranych podpisów nie robi specjalnego wrażenia na marszałku. Nie chcę tutaj nikogo podpuszczać, mówiąc o blokadach czy innych historiach, ale będę wspierał tę sprawę. Trzeba zrobić wszystko, żeby ta droga znalazła się w tym planie zagospodarowania przestrzennego, bo są to ostatnie lata, w których środki europejskie w takiej wielkości będzie można pozyskać. Niestety, to są polityczne uwarunkowania, do Pomyska jest zrobiona droga, a dalej nie.

Dodał, że nie ma dyskusji merytorycznej.

- Dobrze byłoby zaangażować do tego wszystkie gminy - twierdzi Barzowski. - Od Bytowa po Kartuzy. Akcja powinna być szersza, bo same podpisy mogą nie wystarczyć. Akcje muszą być widoczne. Sprawę trzeba nagłośnić.

Zobacz wideo: Dachowanie na drodze krajowej nr 21 (wideo, zdjęcia) - wideo archiwalne

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza