Domy na wodzie chce produkować Stocznia Ustka (zdjęcia)

Najlepszym pomysłem na pływający dom okazał się projekt Ramona 37 stworzony przez Sławomira Kota z Tomaszowa Mazowieckiego. Zwycięzca konkursu dostał w nagrodę 5 tys. zł.

- Projekt dostał najwyższe noty za walory estetyczne i wysoki poziom technologiczny konstrukcji - mówi Marcin Rymarz, product manager Stoczni Ustka Sp. z o.o. - Wysoko oceniono również pomysłowość projektu i funkcjonalność łodzi.

Ustecka stocznia od kilku lat buduje czternastometrowe łodzie motorowe.

Sprzedaje je w Niemczech i Holandii. Niestety, cena takiego domu to ponad milion złotych, więc pracownicy usteckiej stoczni wpadli na pomysł, aby zrobić na polski rynek tańsze houseboaty, czyli domy na łodziach, na które będzie stać Polaków.

Łódź mieszkalna miałaby kosztować około kilkuset tysięcy złotych. Uczestnicy konkursu mieli zaprojektować dom posiadający wszelkie cechy łodzi, ale jedynie do sporadycznego przemierzania rzek i kanałów. Houseboat miałyby powstawać we formach, które niegdyś służyły do produkcji laminatowych łodzi ratunkowych o długościach 8,00 i 11,5 metra.

To sprawdzone kadłuby nadające się do wybudowania na nich funkcjonalnego i przestronnego wnętrza domu na wodzie.

Czy rozstrzygnięcie konkursu na domy mieszkalne oznacza, że ustecka stocznia niedługo zacznie ich produkcję?

- Raczej do tego nie dojdzie - mówi Marcin Rymarz. - Projekt houseboatu traktujemy raczej jako alternatywna propozycję w ofercie naszej firmy. Jeśli znajdzie się ktoś, kto zamówi taki produkt, to wybudujemy go. Od kilku lata zgłaszają się do nas ludzie, którzy domami na wodzie.

Autor zwycięski projekt usteckiego konkursu , po raz pierwszy pokaże go szerokiej publiczności w czwartek 11 marca, czyli pierwszego dnia Targów Wiatr i Woda w Warszawie.