Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Donald Tusk przyjechał do Słupska. Lider Platformy Obywatelskiej spotkał się z mieszkańcami w hali Gryfia

Wojciech Lesner
Wojciech Lesner
Donald Tusk przyjechał do Słupska. Lider Platformy Obywatelskiej spotkał się z mieszkańcami w hali Gryfia
Donald Tusk przyjechał do Słupska. Lider Platformy Obywatelskiej spotkał się z mieszkańcami w hali Gryfia Łukasz Capar
Dziś, 18 maja, Donald Tusk spotkał się z mieszkańcami Słupska w hali Gryfia. Padły pytania o waloryzację 500 plus, inflację, ale nie zabrakło też rozmów o Słupsku i regionie.

- Za każdym razem kiedy jestem w Słupsku, przejeżdżam przez Słupsk, rozmawiam z przyjaciółmi ze Słupska, czuję wielką satysfakcję z tego, co udało wam się osiągnąć. Większość tych rzeczy osiągnęliście dzięki sobie, a nie dzięki pomocy z jakiejś „magicznej rury” – powiedział na powitanie lider Platformy Obywatelskiej.

W pierwszej kolejności, Donald Tusk poruszył temat waloryzacji świadczenia 500 plus i zwrócił uwagę, że jego partia domaga się, aby waloryzację przeprowadzono już w przyszłym miesiącu, a nie dopiero w 2024 roku. Przypomniał, że PO złożyła projekt ustawy w tej sprawie.

Lider PO odniósł się też do sprawy rakiety, która spadła pod Bydgoszczą. Podkreślił, że bezpieczeństwo w przestrzeni powietrznej jest kluczową kwestią, ważną również dla Słupska.

- Jestem przekonany, że cała opozycja w tym parlamencie będzie gotowa złożyć wniosek o wotum nieufności dla ministra Błaszczaka, bo to jest kwestia również waszego bezpieczeństwa tutaj, w Słupsku, obok Redzikowa. Nie muszę mówić, jak wielkie znaczenie ma dla Polski, dla naszego bezpieczeństwa, niebo nad nami – mówił Tusk.

Później głos mogli zabrać zebrani mieszkańcy. Donald Tusk przez ponad godzinę odpowiadał na pytania związane z bieżącymi sprawami ważnymi dla kraju, ale nie zabrakło też wątków regionalnych. Lider PO bowiem zajął stanowisko w temacie powiększenia Słupska.

- Kluczowe jest budowanie jakiegoś porozumienia, konsensusu. Społeczności muszą zrozumieć, gdzie jest wspólny interes. Nie mam wątpliwości, że mówimy o pewnej przestrzeni wspólnego interesu dla mieszkańców Słupska i tych, którzy mieszkają wokół Słupska [..] Skoro tak wielu mieszkańców z sołectw wokół Słupska korzysta z infrastruktury miasta Słupska, to w ich interesie jest, żeby te usługi, których nie będą mieli nigdzie indziej do dyspozycji, móc utrzymać na jakimś poziomie – powiedział Tusk.

Po tych słowach, głos zabrała mieszkanka gminy Słupsk, nie zgadzając się ze słowami polityka Platformy.

- Sprzeciwiamy się [rozszerzeniu granic administracyjnych Słupska – dop. red.], bo miasto nam nie zaoferowało nic innego, oprócz tego, co już mamy w gminie Słupsk. Miastu przyznano setki hektarów, a więc mogło będzie się rozwijać – zaznaczyła.

- To nie jest tak, że wszyscy mają rację [..] To poczucie konfliktu interesów musi znaleźć rozwiązanie w poważnej rozmowie – odpowiedział Tusk.

18 maja w Słupsku aktywni też byli politycy PiS-u. Na kilka godzin przed spotkaniem lidera PO w Hali Gryfia zorganizowali oni konferencję, której tematem były niespełnione obietnice wyborcze Donalda Tuska w kontrze do zrealizowanych przez PiS programów i inwestycji.

- Nie składamy pustych obietnic jak przewodniczący Platformy Obywatelskiej, który będąc jeszcze premierem, obiecał program rekompensat dla regionu słupskiego z tytułu budowy tarczy antyrakietowej w Redzikowie. Skończyło się tylko na obietnicy - stwierdził Piotr Müller.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza