Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Doskonała promocja miasta. Lechia Gdańsk zagra z Gryfem na stadionie 650-lecia w Słupsku

Rafał Szymański
Paweł Kryszałowicz (przy piłce) będzie jeszcze raz mógł zagrać przeciwko piłkarzom z ekstraklasy.
Paweł Kryszałowicz (przy piłce) będzie jeszcze raz mógł zagrać przeciwko piłkarzom z ekstraklasy. Krzysztof Tomasik
Spełnią się marzenia sympatyków futbolu nad Słupią. Gryf 95 Słupsk zagra z Lechią Gdańsk. Mecz odbędzie się 3 czerwca na stadionie 650-lecia. To doskonała promocja słupskiego futbolu w Polsce.

Lechia Gdańsk jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek w polskim futbolu.

Promocja dla miasta

Nawet gdy grała w niższych ligach, jej mecze przyciągały tysiące sympatyków z całego Pomorza. Teraz występuje w ekstraklasie i zgodziła się zagrać w Słupsku mecz towarzyski. Odbędzie się on 3 czerwca na stadionie 650-lecia przy ul. Madalińskiego.

Biało-zieloni będą już wtedy trzy dni po zakończeniu rozgrywek ekstraklasy. Gryf 95 będzie miał przed sobą jeszcze jedną kolejkę w Bałtyckiej III lidze.

- Dla nas będzie to jednak święto, kibice piłkarscy w Słupsku sympatyzują przecież z fanami Lechii, może więc być to wspaniała sprawa dla nich - mówi Paweł Kryszałowicz, dyrektor sportowy Gryfa 95 Słupsk i zapewne uczestnik wydarzenia. Bo przecież także wciąż wybiega na boisko w napadzie gryfitów.

Magia Lechii wciąż działa

Lechia swoją legendę zbudowała na sukcesach w pierwszej połowie lat 80. Zdobyła wtedy Puchar Polski, pokonując w finale 2:1 Piasta Gliwice. Awansowała potem do ekstraklasy. Po sukcesie wystąpiła w Pucharze Zdobywców Pucharu. W premierowej rundzie zmierzyła się z Juventusem Turyn. We Włoszech w pierwszym spotkaniu przegrała 0:7, w Gdańsku w obecności 30 tysięcy widzów prowadziła długo 2:1, by ostatecznie przegrać 2:3. Tylko dlatego, że na boisku pojawili się wpuszczeni w natychmiastowym trybie Michael Platini i Zbigniew Boniek.

Mimo stanu wojennego na meczu obecny był Lech Wałęsa. Gdy cały stadion rozpoczął skandowanie "Precz z komuną" przerwano transmisję telewizyjną. Od tego czasu biało-zieloni mają fanów w całej Polsce. Mecz w Słupsku będzie więc doskonałą promocją i dla biało-zielonych, którym zależy na pozyskiwaniu nowych fanów, ale i dla Słupska, który tym meczem może się pokazać całej Polsce. Futbol jest doskonałą promocją i sposobem na tworzenie marki miasta.

- Dobrze, że szlaki piłkarskie na Pomorzu już nie wiodą tylko przez Gdynię i Gdańsk - mówił ostatnio przebywający w Słupsku na meczu Gryfa 95 Kazimierz Stępień, przewodniczący Kolegium Sędziowskiego PZPN.

Punkt dla kibiców

Lechia bardzo poważnie myśli o słupskich fanach. Jeszcze w maju działacze tego klubu będą szukać w Słupsku punktu, w którym rozpocznie się sprzedaż pamiątek i biletów na mecze biało-zielonych. Klub od kilku miesięcy zarządzany jest przez jednego z najbogatszych ludzi w Polsce Andrzeja Kuchara. On bardzo profesjonalnie myśli o wykorzystaniu potencjału, jaki tkwi w Słupsku.

Mecz może być początkiem współpracy między obu klubami. Kto wie, czy w jej ramach w Słupsku nie mogłoby dojść kiedyś do rozegrania jednego z meczów ligowych Lechii?

- Przyjedziemy nad Słupię w najsilniejszym składzie - deklaruje Radosław Michalski, menedżer Lechii. Wstęp na spotkanie będzie oczywiście wolny. Kibiców już dzisiaj zapraszamy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza