Dożynki w Dębnicy Kaszubskiej (zdjęcia, wideo)

Po uroczystej mszy świętej uczestnicy dożynek zebrali się na placu przy Gminym Ośrodku Kultury w Dębnicy Kaszubskiej, gdzie czekały już na nich pachnące dobrym jadłem barwne stoiska przedsiębiorców i kół gospodyń wiejskich.

Przedtem jednak powitano zaproszonych gości samorządowców z całego powiatu, szefów jednostek straży pożarnej, policji, poligonu, nawet przewodniczącego NSZZ Solidarność w Słupsku. Na miejsce przybyli także miejscowi posłowie Jolanta Szczypińska z PiS oraz Zbigniew Konwiński z PO, którzy dziękowali rolnikom za ich wysiłek. Za zaproszenie na dożynki dziękował także przedstawiciel Grodna, który specjalnie na tę okazję przyjechał do naszego regionu.

Gospodarzami dożynek byli starosta Sławomir Ziemianowicz oraz Eugeniusz Dańczak, wójt Dębnicy Kaszubskiej. To oni przejęli dożynkowy chleb od starościny Teresy Bejnarowicz z Mielna oraz starosty Pawła Pałubi-ckiego z Kotowa, z którym potem dzielili się z uczestnikami święta plonów. Następnie był czas na wręczenie statuetek Bursztynowego Kłosa dla najlepszych rolników z powiatu słupskiego.

W tym roku starosta słupski nagrodził następujące rodziny: Reginę i Bogdana Pasków Wierzchocina, Dariusza Ziółkowskiego z Darżyna, Stanisława Motarskiego z Dobieszewa, Bogdana Bieńkowskiego z gminy Kępice, Lucynę i Wojciecha Pozorskich z Łosina, Władysława Włocha z Drzeżewa, Tomasza Kwiatkowskiego z Krężołek, Elżbietę i Edwarda Sosnówków z Włynkowa oraz Andrzeja Różyckiego ze Śwęcichowa.

Natomiast wójt Dębnicy Kaszubskiej ufundował nagrody dla najlepszych kombajnistów. Specjalną szablę w ich imieniu odebrał dożynkowy starosta Paweł Pałubicki, który najbardziej dziękował żonom kombajnistów za to, że w czasie kampanii żniwnej o nich dbały.

Kilka godzin trzeba było czekać, aż specjalna komisja na czele ze Zbigniewem Babiarzem Zychem ze starostwa słupskiego oceniła przepiękne wieńce dożynkowe oraz 14 bochenków dożynkowego chleba. W kategorii wieńców tradycyjnych nagroda główna (1500 zł) przypadła wieńcowi z gminy Kobylnica, a w kategorii wieńców niekonwencjonalnych za najładniejszy uznano pracę ze wsi Siecie w gminie Smołdzino, gdzie przygotowano rzeczywiście misternie wykonanego słomianego orła.

W sumie oceniono 15 oficjalnie zgłoszonych wieńców. To akurat wywołało zgrzyt między organizatorami dożynek a mieszkankami Możdżanowa, które chciały na tej imprezie pokazać swoją pracę, ale im na to nie pozwolono. Nie chodziło nam o nagrodę, ale o możliwość pochwalenia się przed innymi swoimi osiągnięciami. Mamy żal, że nie było takiej możliwości - tłumaczyła nam Dorota Gasyna z Możdżanowa,która nie mogła się pogodzić ze zmianą dotychczas obowiązujących zasad konkursu.