Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Droga przy ratuszu w Łebie zostanie wyremontowana

Sylwia Lis [email protected]
Droga ratuszowa będzie remontowana, ale na wiele innych nie ma pieniędzy.
Droga ratuszowa będzie remontowana, ale na wiele innych nie ma pieniędzy. Sylwia Lis
Mieszkańcy ulic Łąkowej, Zawiszy Czarnego, Kościuszki i Bałtyckiej w Łebie domagają się remontów.

- Ma być remontowana droga na zapleczu ratusza, a inne też tego potrzebują - mówi radna Aleksandra Wolff.

Problem zapomnianych ulic w mieście pojawił się na sesji Rady Miejskiej w Łebie, bo radna Aleksandra Wolff po raz kolejny złożyła interpelację w tej sprawie.

- Panie burmistrzu, mówię w imieniu mieszkańców ulicy Łąkowej, Zawiszy i Kościuszki, chodzi o drogę gminną - interpelowała radna. - Obawiam się, że gdy przyjdą roztopy, stanie się nieprzejezdnym bagniskiem. Drogę próbowano wyrównać. Pytałam pracownika, na jak długo to wystarczy, a on odpowiedział, że do pierwszego deszczu lub śniegu.

Czytaj również: Trwa remont ul. Nowęcińskiej w Łebie

Radna stwierdziła, że nie ma sensu wydawać publicznych pieniędzy na coś, co nie przynosi stałych efektów, lecz należy użyć trwalszej metody.

- Trzeba pamiętać o drogach mniej uczęszczanych, mniej widocznych, bo są one równie ważne dla mieszkańców, którzy tam żyją - argumentowała. - Skoro można naprawić podobną drogę prowadzącą na zaplecze ratusza, to i nad tymi ulicami można się pochylić.

Aleksandra Wolff wspomniała też o stanie ulicy Bałtyckiej.

- W tej chwili jest zupełnie zapomniana - mówi radna. - Nawet się jej nie odśnieża, a w innych porach roku, jak skarżą się jej mieszkańcy, także nie nadaje się do użytkowania. Jest miejscami utwardzona płytkami, z których wystają metalowe pręty. Te same płyty przykrywają studzienki, co utrudnia dotarcie do nich w razie awarii. Na innych odcinkach tej drogi firma próbowała łatać dziury, co przynosi jednak odwrotny skutek, bo powstają jeszcze większe doły. Droga jest w opłakanym stanie. Mieszkańcy non stop naprawiają swoje samochody. Ale najważniejsze jest to, że nie jest bezpiecznie.

Pan Jan, mieszkaniec ulicy Kościuszki, twierdzi, że ma już dość proszenia ratusza o remont. - To jest konieczność, a nie żadne widzimisię urzędników - mówi mężczyzna - Urząd musi znaleźć na to pieniądze.

Dowiedź się również, dlaczego ul. Długa w Słupsku nie została jeszcze wyremontowana: Jeszcze długo poczekamy na remont ul. Długiej w Słupsku

Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby, w sprawie ulic Łąkowej, Zawiszy i Kościuszki tłumaczy:

- To naturalne, że do czasu wybudowania w miejscu gruntowej drogi nowej, utwardzonej, z nawierzchnią wraz z systemem odwodnienia, będą tam występować utrudnienia dla jadących oraz w odprowadzaniu wody z ulicy i terenów przed posesjami. Inwestycja ta nie jest jednak przewidziana na ten rok. Mogą być jedynie wykonane doraźne naprawy w miarę posiadanych pieniędzy.

W sprawie przebudowy ulicy Bałtyckiej do urzędu wybrali się mieszkańcy.

- Przekazałem im informacje, że w najbliższym czasie ulica ta nie będzie remontowana - stwierdza burmistrz. - Mogą być wykonane jedynie bieżące roboty naprawcze. Na przełomie listopada i grudnia została w części przylegającej do ulicy Nowęcińskiej położona nawierzchnia z płyt. Jeśli w przyszłym roku będą pieniądze, na pozostałym odcinku drogi również pojawią się płytki. Nie podzielam opinii, że łatanie dziur i wybojów przynosi odwrotny skutek. Przeciwnie, daje dobry efekt, tylko być może krótkotrwały, z racji nietrwałości samej konstrukcji nawierzchni. Trzeba więc naprawy powtarzać. Jest to droga tymczasowa, o niskim standardzie użytkowania, z materiałów rozbiórkowych i do czasu wybudowania nowej ulicy będą problemy z jej użytkowaniem. Gmina ma jednak umowę z wykonawcą na utrzymanie bezpiecznego stanu drogi oraz ubezpieczenie, więc za wszelkie udokumentowane uszkodzenia, wynikające ze złego stanu drogi, odpowiedzialność ponosi wykonawca lub ubezpieczyciel.

Co na to mieszkańcy? - Jak uszkodzę samochód, to będę musiał włóczyć się po sądach, by dostać odszkodowanie - mówi mieszkaniec ulicy Bałtyckiej.

- Jak zwykle o nas się zapomina, a myśli tylko o turystach, którzy zostawiają tu pieniądze. To niesprawiedliwe, bo my żyjemy w Łebie cały rok, a nie tylko dwa miesiące. Ciekawe, jak długo będziemy czekać na naprawę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza