Droga S6 daje nam wielką szansę. Komentarz redaktora naczelnego

Nadzieje związane z budową drogi ekspresowej S6 są i powinny być ogromne. Podkreślając te nadzieje, które sami mieliśmy, zachęcaliśmy w "Głosie" mieszkańców Pomorza do uczestnictwa w naszej akcji społecznej wspierającej działania na rzecz budowy trasy szybkiegi ruchu. Przypomnijmy. Do akcji włączyło się aktywnie prawie 50 tys. osób, które złożyły podpisy pod apelem do rządu, aby pilnie uwzględnił w najbliższych planach budowy dróg w Polsce trasę ekspresową łączącą Szczecin z Trójmiastem, ale przed wszystkim przebiegającą przez wykluczone komunikacyjnie obszary środkowego Pomorza. Nie chodziło nam tylko o łatwiejsze poruszanie się, wygodę i oczywistą w takim przypadku poprawę bezpieczeństwa podróżowania. To miał być cywilizacyjny skok, jaki stał się udziałem innych regionów Polski.

Po niedawnej decyzji z 8 września o ostatecznym kształcie planów budowy dróg w Polsce w latach 2015 - 2020 nic już nie jest w stanie zatrzymać tej wielkiej, a dla nas kluczowej inwestycji. To ten szczególny rodzaj przedsięwzięcia, które łączy w sobie poprawę komfortu życia mieszkańców regionu i kraju (lepsza, wygodniejsza komunikacja) z realną szansą na uzyskanie profitów. Te profity to miejsca pracy, nowe podatki, a co za tym idzie ogólnie poprawy zamożności ludzi i regionu. Nadmorski Szlak Inwestycyjny to właśnie takie przedsięwzięcie, które tę szansę ma wykorzystać. Ponadregionalne porozumienie trzech stref ekonomicznych w tej sprawie jest doskonałym przykładem, jak to powinno funkcjonować i wykorzystywać możliwości.

Największe wyzwanie czeka samorządy lokalne. To one mają po prostu obowiązek wykorzystać budowę trasy ekspresowej S6 do stworzenia idealnych warunków do inwestowania. I to nie tylko gminy leżące bezpośrednio przy wytyczonej już trasie. Większość gmin Pomorza nie będzie miała do niej więcej niż 20 - 30 kilometrów.

Ta inwestycja to szansa i wielkie wyzwanie dla lokalnych firm i przedsiębiorców. Już działających na tym terenie, ale i tych, których do działania może pobudzić. Podobna szansa długo może się nie powtórzyć.

Uwaga kreatorzy i podmioty zajmujące się rynkiem pracy. Musicie nadążać za zmianami i szansami. Za chwilę, już właściwie tak się dzieje, nie będzie istniał w regionie sam kłopot bezrobocia, ale problem dopływu fachowej kadry do inwestycji. Zajmujący się rynkiem edukacji, kształceniem zawodowym powinni wnikliwie obserwować, co się będzie działo.

Pojawia się niepowtarzalna szansa, że to miejsce będzie, szczególnie dla ludzi młodych, znośne do życia. Myśl o wyjeździe za pracą do innego regionu czy zarobkowej emigracji z kraju nie będzie dotyczyć już tak wielu. Możliwość wyboru, ciekawa, dobrze płatna praca może być tym, co pozwoli myśleć o pozostaniu. Dowodów na to nie trzeba wymyślać. Mówił o tym wczoraj prezydent Koszalina Piotr Jedliński, podając konkretny przykład dużej zagranicznej inwestycji firmy, która od decyzji z 8 września uzależniała wejście na nasz rynek. Dowodzi tego przekazanie wczoraj pod inwestycje uzbrojonych terenów w gminie Słupsk. Piszemy o tym dzisiaj w "Głosie". Następne miesiące i lata to także nowe zadania właśnie dla "Głosu". Rola wspierająca i kreująca starania o budowę trasy w zasadzie została wypełniona. Teraz tę inwestycję należy wspierać, promując takie inicjatywy jak Nadmorski Szlak Inwestycyjny S6. Będziemy jak dotąd, na bieżąco, obszernie informować Czytelników o budowie, która jest przedsięwzięciem na wielką skalę. Będzie ze sobą nieść zagrożenia i niejeden problem. Ekologia i środowisko, sprawy gruntowe i własnościowe. Prosimy mieszkańców, samorządy, instytucje o przesyłanie nam informacji o waszych problemach, wątpliwościach, pytaniach.

Dysponujemy specjalnym serwisem internetowym poświęconym trasie S6. Jest on aktualizowany o każdą nową informację. W wydaniu papierowym analizujemy każdą ważniejszą decyzję. Już wkrótce przygotujemy kolejny specjalny dodatek poświęcony temu przedsięwzięciu. Wiem, jak ważna będzie pełna informacja na temat tego wielkiego przedsięwzięcia. Jak wielkiego? Podkreślmy jedną, działającą na wyobraźnię liczbę. Koszt budowy całości - ponad 10 mld złotych. Nigdy w tej części Pomorza nie budowano nic tak kosztownego. Nie zepsujmy tego.

Krzysztof Nałęcz