Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drogowcy zmienili zdanie. Powstała linia ciągła

Daniel Klusek
Drogowcy namalowali ciągłą linię między pasami ruchu przy ul. Tuwima. Fot. Kamil Nagórek
Drogowcy namalowali ciągłą linię między pasami ruchu przy ul. Tuwima. Fot. Kamil Nagórek
Zarząd Infrastruktury Miejskiej w Słupsku zmodyfikował rozwiązania komunikacyjne na skrzyżowaniu placu Zwycięstwa z ulicami Tuwima i Starzyńskiego. Zrealizował pomysł naszego czytelnika.

Dzięki temu kierowcy nie będą już mieli wątpliwości, że nie mogą jechać prosto z placu Zwycięstwa w ulicę Starzyńskiego.

O sprawie pisaliśmy na początku i w połowie kwietnia. Na problem zwrócił uwagę pan Wacław z Kobylnicy, który z placu Zwycięstwa pojechał na skrzyżowaniu w ulicę Starzyńskiego. Tym samym nie dostosował się do znaku nakazu skrętu w lewo, który widać na wyjeździe z placu w ul. Tuwima. Za to zapłacił 250 zł mandatu i dostał pięć punktów karnych. Nie pomogły tłumaczenia, że najpierw zgodnie z nakazem skręcił w lewo, a potem, już na ul. Tuwima, w prawo w ul. Starzyńskiego. Kierowca argumentował, że pozwoliły mu na to przerywane linie oddzielające poszczególne pasy na ul. Tuwima.

Po tym artykule skontaktował się z nami pan Włodzimierz ze Słupska. Zasugerował zamianę linii przery­wanej na tym skrzyżowaniu na ciągłą.

- Mogłaby ona powstać między drugim a trzecim pasem ruchu. Dzięki temu kierowcy wyjeżdżający z placu Zwycięstwa wiedzieliby, że nie mogą pojechać na wprost i nie musieliby płacić wysokich mandatów - proponuje pan Włodzimierz.

Ten pomysł nie spodobał się przedstawicielom Zarządu Infrastruktury Miejskiej. Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora ZIM, zapewniał, że oznakowanie tego miejsca jest prawidłowe i mówi ono wyraźnie, że kierowcy wyjeżdżający z placu Zwycięstwa mogą tylko skręcić w prawo w ul. Tuwima. Prosto jechać im nie wolno.
Drogowcy wzięli jednak pod uwagę sugestie naszego czytelnika. - Jechałem właśnie ulicą Tuwima i zobaczyłem, że mię­dzy drugim a trzecim pasem ruchu jest namalowana linia ciągła - mó­wi pan Włodzimierz.

- Sam znak drogowy w tym miejscu wystarczy, ale namalowaliśmy dodatkowo linię ciągłą, aby kierowcy nie mieli już wątpliwości, że nie mogą pojechać z placu Zwycięstwa bezpośrednio w ulicę Starzyńskiego - mówi Michał Żuber, inżynier ruchu w ZIM. - Jeśli kierowcy pojadą prosto, to nawet jeśli przeoczą znak pionowy, nie będą już mieli wątpliwości, że łamią przepisy.

Kierowcy, którzy chcą przejechać z placu Zwycięstwa w ul. Starzyńskiego, muszą najpierw pojechać w ul. Deotymy, następnie w ul. Anny Łajming, Tuwina i dopiero stamtąd w prawo w ul. Starzyńskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza