- Trzy, może cztery tygodnie temu doszło do awarii kanalizacji. Najprawdopodobniej pękła rura. Trzeba było wyciąć na niedużym odcinku asfalt. Awaria kanalizacyjna została usunięta, ale niestety pracownicy Zakładu Wodociągów i Kanalizacji pozostawili garb z ubitego żwiru, który przeszkadza kierowcom przy wjeździe
- skarży się nasz czytelnik. Dodaje, że większość samochodów garb omija, wjeżdżając w obrębie skrzyżowania na przeciwny pas ruchu.
- Są do tego zmuszani, bo ta wypukłość może uszkodzić auto. Z drugiej strony stwarzają zagrożenie, wjeżdżając na drugi pas. Nie mogę zrozumieć, dlaczego tak długo nikt nie naprawia tego odcinka drogi - denerwuje się mieszkaniec.
Dariusz Zagaja, dyrektor Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Miastku, mówi, że podsypka żwirowa w tym miejscu była równa, ale rozjeździły ją samochody.
- To miejsce znajduje się w pasie drogi krajowej. Jego zarządca zażyczył sobie odtworzenie drogi w pełnym zakresie, a więc z dwiema warstwami asfaltu. Zleciliśmy już wykonanie tych prac firmie, która ma odpowiedni sprzęt. Niestety, ma dużo zleceń i musimy czekać na swoją kolej. Teraz możemy najwyżej jeszcze wyrównać to miejsce żwirem. I to zrobimy - obiecuje Zagaja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?