Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dron Urzędu Morskiego będzie patrolował wybrzeże

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
Wynajem helikoptera jest zbyt drogi, aby z niego korzystać na co dzień. Dron to duża oszczędność.
Wynajem helikoptera jest zbyt drogi, aby z niego korzystać na co dzień. Dron to duża oszczędność. Archiwum
Rozmowa „Głosu Pomorza” z Włodzimierzem Kotuniakiem, dyrektorem Urzędu Morskiego w Słupsku. Wynajem helikoptera jest zbyt drogi, aby z niego korzystać na co dzień. Dron to duża oszczędność.

Dziewięciu pracowników Urzędu Morskiego w Słupsku skończyło kurs pilotażu bezzałogowego samolotu, czyli drona. Czym mają się zajmować?

Chcemy wreszcie wykorzystać drona, który za prawie 300 tysięcy złotych kupił mój poprzednik, bo tak drogi sprzęt nie może leżeć bezczynnie w magazynie, tym bardziej że cały czas jeszcze jest na gwarancji. Teraz czekamy tylko na certyfikaty z Urzędu Lotnictwa Cywilnego i zaczynamy latać.

Jaką funkcję dron ma pełnić w Urzędzie Morskim w Słupsku?

Przy pomocy tego urządzenia zamierzamy dokonywać obserwacji linii brzegowej na tym odcinku Bałtyku, za który odpowiadamy. Mamy nadzieję, że przy jego pomocy wykonamy dokładne pomiary tzw. linii podstawowej. To pozwoli nam także bardzo szybko stwierdzić, jak zachowuje się brzeg morski i jak na niego oddziałują fale. Chcemy go wykorzystywać bardzo często i dlatego zdecydowaliśmy się na przeszkolenie tak dużej liczby osób.

W jaki sposób będą utrwalane obserwacje poczynione przy pomocy drona?

Urządzenie będzie wyposażone w aparat fotograficzny oraz kamerę. Tak zgromadzone materiały będziemy obrabiali cyfrowo. Mam nadzieję, że w ten sposób szybko dokładnie zewidencjonujemy ponad 170 kilometrów brzegu morskiego, za który odpowiadamy. Sądzę, że przy pomocy tej nowoczesnej technologii będziemy dysponowali lepszym obrazem brzegu niż dotychczas.

Czy te wszystkie działania będziecie wykonywali z myślą o waszych przyszłych inwestycjach?

To czas pokaże. Na razie myślimy o ewidencji stanu brzegu oraz o monitoringu dotychczasowych inwestycji wykonanych w morzu. W przypadku tych ostatnich kontrole od strony lądu są trudne do wykonania, a wynajem helikoptera to spory wydatek. Dron pomoże nam w obniżeniu kosztów.

Rozumiem, że przy pomocy drona będziecie także oglądali sztuczne rafy, które już powstały albo są właśnie kończone na tych odcinkach wybrzeża, za które odpowiadacie.

Tak, bo przy pomocy tego urządzenia można dość dokładnie ocenić, co się dzieje pod wodą w miejscach, gdzie rafy mają działać. W końcu wydaliśmy na ich budowę spore pieniądze, więc trzeba sprawdzać, czy było warto.

Jak wasz dron wyruszy w teren, to z pewnością o roli sztucznych raf dowiemy się więcej. Już teraz jednak swoje opinie na ten temat macie. Są pozytywne?

Dłuższy okres sztuczna rafa działa w Kołobrzegu. Tam dała ona pozytywną zmianę, bo w wielu miejscach piasku przybywa. Jednak docierają do nas także informacje, że w innych miejscach go ubywa. Generalnie jednak, moim zdaniem, sztuczne rafy się sprawdzają.

Czy w Ustce, gdzie jeszcze niedawno trwała budowa sztucznej rafy, już wszystkie prace zakończono?

Ta inwestycja jeszcze nie jest w pełni zakończona, bo nie ma odbiorów technicznych. Mam jednak nadzieję, że do końca sierpnia się z tym uporamy.

Rozmawiał
Zbigniew Marecki

ZOBACZ TAKŻE: Co dalej z budową sztucznej rafy w Rowach?

Przeczytaj także:

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza