Cała akcja w Charnowie rozegrała się pod koniec ubiegłego tygodnia. Strażnicy gminni z Gminy Ustka kontrolowali wtedy posesje pod kątem właściwej segregacji odpadów, posiadania kompostowników, zgodności składanych deklaracji ze stanem faktycznym, ale również braku złożonej deklaracji. Ich uwagę przykuły części samochodowe zalegające na jednej z posesji. O sprawie została powiadomiona policja, która stwierdziła, że zdemontowane części pojazdów nie pochodzą z legalnej działalności.
Wszczęto śledztwo dotyczące paserstwa pojazdów o znacznej wartości, ponieważ cena trzech ustalonych już marek aut przekracza 200 tysięcy złotych.
Sąd Rejonowy w Słupsku zgodnie z wnioskiem prokuratury aresztował na trzy miesiące Kamila M. pod zarzutem przyjęcia od nieustalonych osób pojazdów o znacznej wartości pochodzących z kradzieży z włamaniem. Kamil M. nie przyznał się do zarzucanego mu paserstwa, nie składał wyjaśnień i nie odpowiadał na pytania.
Tymczasem policja wytypowała kolejnego podejrzewanego.
- Sąd aresztował również na trzy miesiące brata Kamila M. - Przemysława M. Drugiemu podejrzanemu także przedstawiliśmy zarzut przyjęcia od nieustalonych osób pojazdów o znacznej wartości pochodzących z przestępstwa – mówi Magdalena Gadoś, szefowa Prokuratury Rejonowej w Słupsku. - Przemysław M. nie przyznał się, odmówił składania wyjaśnień oraz odpowiedzi na pytania.
Za paserstwo grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Jednak sprawcom przestępstw wobec mienia znacznej wartości – do 10 lat więzienia.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?