Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drutex Bytovia zagra z Energetykiem ROW Rybnik

Krzysztof Niekrasz [email protected]
Bytowianin Mariusz Szmidke był trudną przeszkodą dla elanowców i stoczył wiele zaciętych pojedynków na toruńskim stadionie.
Bytowianin Mariusz Szmidke był trudną przeszkodą dla elanowców i stoczył wiele zaciętych pojedynków na toruńskim stadionie. Lech Kamiński/Gazeta Pomorska
W sobotę o godz. 15 w Bytowie Drutex-Bytovia podejmuje Energetyka ROW Rybnik. Liga galopuje w tempie środa - sobota. Nie ma czasu na treningi.

Bytowianie mają tylko trzy punkty straty do lidera Miedzi Legnica, ale przed nimi kolejna szansa na powiększenie dorobku. Energetyk ROW nie należy do mocarzy, ale jest solidną i nieobliczalną drużyną. W minioną środę zespół z Rybnika wygrał z Górnikiem Wałbrzych 2:0. Jego sukces w tym spotkaniu przypieczętował Rafał Andraszak. Zawodnik ten urodził się w Słupsku, ale swoją karierę zaczynał w usteckim Jantarze. Grał w Amice Wronki, Piaście Gliwice, Górniku Zabrze, Podbeskidziu Bielsko-Biała, Flocie Świnoujście.

Z kolei pomocnik z Bytowa Wojciech Pięta w Toruniu nabawił się kontuzji. Po spotkaniu z Elaną rozchorował się Łukasz Wróbel, który wcześniej miał gorączkę. Występ tych dwóch piłkarzy stoi pod znakiem zapytania, ale znając ich ambicje, to zrobią wszystko by zagrać. Na pewno w składzie Druteksu-Bytovii zabraknie Michała Pietrzyka, który musi pauzować za kartki.

W Bytowie liczą, że tendencja zwyżkowa zostanie utrzymana.

- Widziałem rybnicki zespół w meczu w Gdyni przeciwko Bałtykowi i jego gracze zaprezentowali się z niezłej strony. Futbol w ich wykonaniu był nawet radosny. Gości z Górnego Śląska nie można lekceważyć - przestrzega Waldemar Walkusz, trener Druteksu-Bytovii.

- Moja drużyna przystąpi do walki zmobilizowana. W drugiej lidze nie ma łatwych meczów. Na miejsca w tabeli nie ma co patrzeć, bo nawet pierwszy może przegrać z ostatnim. Zawodnicy chcą pokazać ładny styl i dlatego jestem optymistą. Dobrze byłoby powiększyć nasze konto punktowe i takie jest zamierzenie - zdradza twórca sukcesów bytowskiej drużyny.

Kaszubscy sympatycy piłki nożnej liczą na dziewiąte zwycięstwo doskonale spisującego się beniaminka.

- Musimy zagrać ofensywnie i znaleźć sposób na pokonanie rybnickiej defensywy. Może znowu wpiszę się na listę strzelców. Jeśli koledzy z drużyny będą się przebijać skrzydłami, to wówczas powinno być dobrze. Jesteśmy w znakomitej dyspozycji i to będziemy chcieli potwierdzić w obecności naszych kibiców - zapewnia Michał Szałek, bytowski defensor, ale i strzelec gola. Zdobył takiego ostatnio w Toruniu w meczu przeciwko Elanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza