MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Drutex-Bytovia będzie chciał wykorzystać kryzys katowiczan

Krzysztof Niekrasz [email protected]
W ostatnim spotkaniu w Płocku Drutex-Bytovia Bytów przegrał z Wisłą 1:2. Teraz bytowianom potrzeba zwycięstwa, by wciąż utrzymać się w czołówce tabeli
W ostatnim spotkaniu w Płocku Drutex-Bytovia Bytów przegrał z Wisłą 1:2. Teraz bytowianom potrzeba zwycięstwa, by wciąż utrzymać się w czołówce tabeli Drutex Bytovia
To będzie już jedenasta kolejka pierwszoligowego grania edycji 2015/2016. Bardzo ciekawie zapowiada się konfrontacja w Bytowie, gdzie piłkarze Druteksu -Bytovii podejmować będą GKS Katowice.

Mecz rozegrany zostanie w sobotę (3 października) na stadionie przy ul. A. Mickiewicza. Początek o godz. 18. Nie tak dawno katowicki klub rozstał się z dotychczasowym dyrektorem sportowym Grzegorzem Proksą (w przeszłości był pięściarzem) i trenerem Piotrem Piekarczykiem.

Powodem dymisji były słabe wyniki. Do Bytowa GKS przyjedzie pod szkoleniową wodzą Jerzego Brzęczka (ostatnio pracował w ekstraklasowej Lechii Gdańsk) i menedżerską opieką Dariusza Motały (doświadczenie menedżerskie zdobywał w Leicester City, Derby County, Brighton, a także w szwajcarskim FC Basel i niemieckiej Herthcie Berlin). Przed inauguracją rozgrywek GKS wymieniany był w gronie faworytów do ekstraklasy. Obecnie zajmuje dopiero piętnaste miejsce. Katowiczanie ugrali tylko 10 punktów.

Tej jesieni GKS grał na wyjazdach 4 razy (1 zwycięstwo, 3 porażki), strzelił 2 bramki i stracił 5 goli. Ważną postacią katowickiego zespołu jest Grzegorz Goncerz. Ten zawodnik w ubiegłym sezonie strzelił 21 goli i z tym dorobkiem został najlepszym snajperem. Obecnie też jest najskuteczniejszym graczem zespołu z Bukowej i w tej rundzie jesiennej zdobył 4 bramki. Jedno jest pewne, że bytowska obrona musi być czujna na poczynania tego 27- letniego napastnika. Snajperem numer jeden w bytowskiej ekipie jest Janusz Surdykowski. Ma 7 goli.

Drutex-Bytovia specjalizuje się w remisach i ma ich 5 na swoim koncie, w tym 3 u siebie. Bytowski trener Tomasz Kafarski cały czas rotuje wyjściową jedenastką. Jego podopieczni grają bardzo ambitnie, starają się z całych sił, ale czasami koncentracja im ucieka, a szczególnie w końcowej fazie meczu. Na GKS trzeba uważać, bo to nieobliczalny zespół. Nadal kontuzjowany jest pomocnik Michał Jakóbowski. Treningi wznowił bramkarz Tomasz Laskowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza