Mecz w Bytowie na stadionie przy ul. Mickiewicza rozpocznie się w sobotę o godz. 16. Chrobry ma 55 punktów. Drutex-Bytovia plasuje się na drugiej pozycji. Jego dorobek to 51 punktów.
Największym zmartwieniem Pawła Janasa jest sprawa Janusza Surdykowskiego. Najlepszy snajper
bytowian (14 goli) jest kontuzjowany, ale trenuje indywidualnie. Sztab medyczny robi wszystko, by przywrócić go do zdrowia, ale jego występ stoi pod znakiem zapytania. W przypadku jego absencji ciężar odpowiedzialności za atak spadnie na Roberta Hirsza, który ma na koncie 9 goli. Ale często psychicznie nie wytrzymuje presji towarzyszącej takim grom.
- Chrobry jest bardzo niewygodnym i niebezpiecznym przeciwnikiem. Wizyta lidera powoduje podwójną mobilizację. W tej konfrontacji nie możemy pozwolić sobie na stratę punktów, bo Zagłębie Sosnowiec depcze nam po piętach i musimy być czujni - uważa Mateusz Oszmaniec, bramkarz Druteksu-Bytovii.
W trwającym sezonie Chrobry grał 14 razy na wyjeździe. Wygrał 7 meczów, miał 5 remisów i 2 porażki.
Drutex-Bytovia musi wygrywać, aby uciec goniącym ją Zagłębiu Sosnowiec (49 punktów) i Warcie Poznań (46 punktów). Do końca zmagań pozostało sześć kolejek. Za tydzień bytowianie zyskają punkty walkowerem z KS Polkowice, bo zespół ten wycofał się z rozgrywek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?