Jak widać, to pierwsza ofiara braku awansu zespołu Waldemara Walkusza do I ligi.
Jeszcze niedawno Gajtkowski mówił w programie stacji Orange Sport, że chce zostać w Bytowie i nie traktuje tego jako zesłania na prowincję, że jest w stanie grać na dobrym poziomie. Jak się okazuje, może to będzie robił nadal, ale już nie w Bytowie. Kontrakt rozwiązano za porozumieniem stron.
Gajtkowski przyszedł do Bytowa zimą miał pomóc swoim doświadczeniem w awansie. Zagrał w dziewięciu ligowych meczach, w których zdobył jedną bramkę. I to mało ważną, w 90. minucie meczu z Rozwojem Katowice na 3:1. Znamienne, że z tego zespołu miał propozycję przejścia. Wybrał Drutex-Bytovię. Ale jeden gol, to jak na niego zdecydowanie za mało. Oczekiwania były o wiele większe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?