Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drzewo zagraża bezpieczeństwu kierowców

Daniel Klusek
Jedno drzewo przy ul. Darłowskiej w Ustce już runęło na jezdnię. Drugie zostanie usunięte, jeśli zostanie wydana zgoda na wycinkę.
Jedno drzewo przy ul. Darłowskiej w Ustce już runęło na jezdnię. Drugie zostanie usunięte, jeśli zostanie wydana zgoda na wycinkę. Mariusz Surowiec
Pan Zbigniew z Ustki domaga się, by administracja drogi wojewódzkiej ścięła zeschłe drzewo przy ul. Darłowskiej. - Jedno niedawno runęło na jezdnię - twierdzi mężczyzna.

W czwartkowym "Głosie Pomorza" pisaliśmy o niebezpiecznie przechylonym drzewie rosnącym przy ul. Leszczyńskiego w Słupsku. Ogromna brzoza przeszka­dza zarówno pieszym, jak i kierowcom.

Po tym artykule skontaktował się z nami pan Zbigniew. Twierdzi, że podobny problem jest również przy ul. Darłowskiej w Ustce.

- Tam również rosło niebezpiecznie pochylone i w połowie uschnięte drzewo. Monitowałem o jego wycię­cie w Rejonie Dróg Wojewódzkich w Lęborku. Dostałem odpowiedź, że in­spektor ochrony środowiska ze Słupska stwierdził, że drzewo jest zdrowe i nie zagraża bezpieczeństwu - twier­dzi pan Zbigniew.

- Ostatniego e-maila w tej napisałem 12 września, a już półtora tygodnia później w nocy drzewo runęło na ulicę. Całe szczęście nikt akurat tamtędy nie przejeżdżał ani nie przechodził.

Jak opisuje nasz czytelnik, ustecka straż pożarna bardzo szybko usunęła drzewo z drogi i złożyła na chodniku. To jednak nie zakończyło sprawy.
- Obok stoi następne kompletnie uschnięte drze­wo, a Rejon Dróg Wojewódzkich nie dość, że do tej pory nie sprzątnął zwalonego drzewa z chodnika, to nie usunął też tego drugiego

- mówi nasz czytelnik z Ustki. - Proszę przyjechać, sfotografować i napisać o tym na łamach gazety, to mo­że uratujecie w ten sposób komuś życie.
Tomasz Miler, p.o. zastępca dyrektora ds. utrzymania w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Gdańsku, twierdzi, że zarządca drogi rozpoczął już starania o usunięcie suchego drzewa.

- My sami nie możemy tego drzewa wyciąć. Wystąpiliśmy jednak do Urzędu Miasta w Ustce z wnioskiem o jego wycięcie. Miasto musi wystąpić o pozwolenie do Regionalnej Dyrekcji Och­rony Środowiska - mówi Tomasz Miler. - Jeśli RDOŚ wy­da zgodę, dopiero wówczas drzewo będzie mogły być wycięte.

Przedstawiciel Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdań­sku dodaje, że drewno z drzewa, które się przewró­ciło, zostało już bezpłatnie przekazane miastu, które ma je usunąć z ul. Darłowskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza