Wokół budynku piętrzą się stosy laminatów, elementów statków i innych odpadów. Śmieci najczęściej wypalane są w godzinach porannych, jednak zdarza się to również późnym popołudniem. Efektem spalania laminatów jest duszący dym pełen toksycznych oparów.
Sprawdziliśmy na miejscu. Z komina budynku na terenie byłej stoczni wydobywał się czarny dym, a na całym osiedlu czuć było zapach palonych plastików.
Po interwencji u obecnego właściciela tych terenów, firmy Euro Industry, dostaliśmy zapewnienie, że dzierżawca wspomnianego budynku został upomniany o kategorycznym zakazie wypalania jakichkolwiek śmieci pod groźbą wypowiedzenia umowy dzierżawy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?