Duża drogowa inwestycja w Lęborku

Lęborski ratusz rozstrzygnął już przetarg na przebudowę ulic. Inwestycja nosi nazwę: "Utworzenie alternatywnego połączenia drogi wojewódzkiej 214 z drogą krajową nr 6, centrum miasta oraz terenami inwestycyjnymi poprzez przebudowę ulic Kusocińskiego i Mieszka I wraz ze skrzyżowaniem ul. Mieszka I i 214 w Lęborku".

Do lęborskiego ratusza wpłynęło łącznie siedem ofert. - Jedynym kryterium oceny ofert była cena - mówi Łukasz Ruciński z Wydziału Realizacji Inwestycji lęborskiego ratusza. - Cena wybranej oferty nie przekracza kwoty, jaką zamawiający zamierzał przeznaczyć na zrealizowanie zadania.
Komisja przychyliła się do propozycji firmy Strabag. Swoje oferty złożyły też: Budimex z Warszawy, Pol-Dróg z Lęborka, Wod-Kan-Grzenkowicz z Kartuz, Dromos z Kartuz, MTM z Gdyni i Skanska z Gdańska.

Pieniądze na przebudowę ulic pochodzą z Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Pomorskiego na lata 2007-2013. Wartość przedsięwzięcia wynosi aż 14,57 mln zł, zaś unijne dofinansowanie to 10,92 mln zł.

Cały projekt będzie realizowany do maja 2015 roku. Co przewiduje inwestycja?

To przede wszystkim przebudowa ciągu ulic Kusocińskiego - Mieszka I o łącznej długości 2,43 kilometra (wymiana nawierzchni jezdni, przebudowa i budowa chodników, dróg rowerowych, oświetlenia, przebudowa przystanków i zatoki autobusowej, budowa kanalizacji deszczowej oraz elementów bezpieczeństwa ruchu drogowego, a także przebudowa skrzyżowań oraz budowa miejsc postojowych w pasie drogowym) wraz ze skrzyżowaniem ul. Mieszka I - Krzywoustego - Kaszubskiej. Będzie też sześć minirond.

To bardzo ważna inwestycja, która poprawi połączenie drogi 214 z krajową szóstką.

Miasta nie byłoby stać na przebudowę za pieniądze z miejskiej kasy. Dlatego z tak dużej unijnej pomocy finansowej cieszy się Witold Namyślak, burmistrz Lęborka.

- Lębork do konkursu z projektem na przebudowę ulic zgłosił się już w 2012 roku - mówi burmistrz. - Nie udało nam się pozyskać pieniędzy w pierwszym rozdaniu. Znaleźliśmy się wtedy na liście rezerwowej. Trzeba było poczekać na kolejne rozdanie. I udało się.