Niemal natychmiast na miejscu pojawiły się służby ratunkowe. Oprócz jednostki zawodowej przyjechali ochotnicy z ościennych miejscowości.
- Pożar gasi pięć jednostek straży pożarnej – mówił jeszcze w trakcie akcji Dariusz Kaźmierczak, komendant bytowskiej straży pożarnej. – Ogień zajął całe poddasze, kamienica została przeszukana, nie ma żadnych poszkodowanych osób, w środku nikogo nie ma. Za wcześnie, aby mówić o przyczynach pożaru.
W budynku znajduje się szesnaście mieszkań. Już wiadomo, że najbardziej ucierpiały cztery. Choć reszta również będzie wymagała remontu. Na miejscu pojawiły się już władze Bytowa, które zadeklarowały pomoc pogorzelcom.
- Gmina jest przygotowana na takie zdarzenia, gdzie trzeba pomóc mieszkańcom w zakresie lokalowym – mówi Jacek Czapiewski, wiceburmistrz Bytowa. – Wystarczy, aby te rodziny wyraziły chęć.
- Na chwilę obecną są cztery mieszkania, które możemy udostępnić dla pogorzelców – dodaje Andrzej Krawczyński, wiceburmistrz Bytowa.
Wciąż trwa dogaszanie pożaru.
Więcej w piątkowym "Głosie Bytowa/Miastka".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?