Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa razy niższe dotacje na niepubliczne przedszkola

Kamil Nagórek
Gmina Cewice podzieliła dotacje na przedszkola. Dyrektorzy placówek twierdzą, że przyznane kwoty są zbyt małe.
Gmina Cewice podzieliła dotacje na przedszkola. Dyrektorzy placówek twierdzą, że przyznane kwoty są zbyt małe. Kamil Nagórek
Nie 535 tylko 284 zł na jedno dziecko. Niepubliczne przedszkola z Cewic otrzymały w tym roku prawie dwa razy niższe dotacje. - Musimy walczyć o zwiększenie tej kwoty, bo inaczej się nie utrzymamy - mówią dyrektorzy.

W gminie Cewice aktualnie są dwa niepubliczne przedszkola. Jedno z nich działa przy Niepublicznej Szkole w Bukowinie, drugie, czyli przedszkole Plastuś w Cewicach, jest samodzielne.
Jeszcze do ubiegłego roku były to jedyne tego typu placówki dostępne dla zwykłych mieszkańców (w przedszkolu w Siemirowicach przyjmowano bowiem tylko dzieci pracowników jednostki wojskowej).

Na początku bieżącego roku przedstawiciele obu placówek niepublicznych otrzymali nową, prawie dwa razy niższą dotację.

- Wcześniej była to kwota w wysokości 535 złotych na każde dziecko, teraz jest to około 284 złotych. Powiedziałam około, bo nie dostaliśmy jeszcze żadnych oficjalnych dokumentów w tej sprawie, otrzymaną kwotę na jedno dziecko musieliśmy obliczyć samodzielnie. Tak niska kwota może oznaczać dla nas problemy w funkcjonowaniu. A liczba dzieci, którymi się opiekujemy, w tej chwili jest ich w naszej placówce 40, wyraźnie pokazuje, że jesteśmy potrzebni mieszkańcom - komentuje Agata Dziwulska-Przybyła, dyrektor przedszkola Plastuś w Cewicach.

Według dyrektorki przedszkola Plastuś zbyt niska dotacja została spowodowana przez dwa czynniki.
Pierwszym jest decyzja Regionalnej Izby Obrachunkowej, która stwierdziła, że koszty prowadzenia przedszkola nie są kosztami własnymi placówki, a kosztami organu prowadzącego.

Druga sprawa to pojawienie się we wrześniu 2010 przedszkola prowadzonego przez gminę.
To właśnie na podstawie kosztów tej placówki gmina ustala wysokość dotacji dla placówek niepublicznych. A sama dotacja, którą dostają placówki niepubliczne, wynosi 75 procent kosztów utrzymania dziecka w przedszkolu publicznym w danym rejonie.

- Przedszkole gminne działa w Cewicach dopiero od kilku miesięcy i ponosi zupełne inne koszty niż nasze placówki, chociażby dlatego, że nie jest placówką samodzielną, bo mieści się w budynku szkoły. Wysłałam już do gminy kilka pism z prośbą o zwiększenie dotacji, będę dalej walczyła w tej sprawie. Bo brak reakcji oznacza, że nasze przedszkole nie przetrwa najbliższych miesięcy - podkreśla Agata Dziwulska-Przybyła.

Co na to gmina?

Jerzy Pernal, wójt gminy Cewice, podkreśla, że zna problem właścicieli niepublicznych przedszkoli zlokalizowanych na terenie gminy i w tej sprawie kilkakrotnie prowadzone były rozmowy.

- W marcu wszystko się wyjaśni. Nasza gmina otrzymała już bowiem subwencję oświatową i jesteśmy w trakcie jej rozliczania - wyjaśnia wójt.

- Postaramy się podwyższyć wysokość dotacji dla przedszkoli niepublicznych. Prawdopodobnie nad uchwałą na temat zwiększenia dotacji dla tych jednostek nasi radni będą głosowali na sesji, która będzie miała miejsce w drugiej połowie marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza