To efekt przetargu ogłoszonego przez urząd marszałkowski na obsługę zelektryfikowanych linii w województwie. Niesie on ze sobą spore konsekwencje, jeśli idzie o skomunikowanie regionu z Trójmiastem. Najważniejsze to te ilościowe, bowiem w porównaniu do aktualnej siatki połączeń pociągów do Gdyni ze Słupska będzie mniej.
Jak już donosiliśmy, ich liczna spadnie z 12 par do 10. Co więcej, bezpośrednich składów ma być siedem i ich obsługę powierzono Przewozom Regionalnym. Pozostałe trzy pary to pociągi SKM, które kursować mają między Lęborkiem a Słupskiem. To wciąż wstępne ustalenia. Pewne natomiast jest, że na trasie obowiązywać mają taryfy SKM. Efektem przetargu może być też sytuacja, w której podróżny będzie zmuszony do zakupu dwóch biletów, chcąc dostać się ze Słupska do Gdańska. Za Gdynią obowiązywać może już cennik PKP PR.
Komplikacji, i to daleko idących w skutkach, może być jeszcze więcej. Mowa o planowanej modernizacji linii 202 łączącej Słupsk ze stolicą województwa pomorskiego. - Właśnie trwa opracowywanie studium wykonalności dla tej inwestycji - mówi Michał Szymajda, dziennikarz portalu rynek-kolejowy.pl. - Jeśli wykaże ono prognozę ruchu dla bardzo małej liczby połączeń, nawet w sezonie, spowodowanych właśnie takimi cięciami, to wówczas okaże się, że między Lęborkiem a Słupskiem wystarczy jeden tor zamiast dwóch. Oczywiście zawsze istnieje możliwość zablokowania studium, ale to przełoży się na opóźnienia, a nawet spadek z głównej listy Krajowego Programu Kolejowego na listę rezerwową.
- Zagrożenie jest realne - wtóruje Piotr Rachwalski, działacz stowarzyszenia Aktywne Pomorze, a na co dzień szef Kolei Dolnośląskich. - Dlatego potrzebny jest nacisk ze strony Słupska i walka, bo bez tego drugi tor nie ma szans. Co prawda dobra informacja jest taka, że w zaktualizowanej wersji Krajowego Programu Kolejnictwa znalazły się dwa miliardy złotych na ten cel, a nie 1,6, jak planowano wcześniej. Jednak może się okazać, że te dodatkowe środki rzucono na tzw. rybkę, i że w najszerszym zakresie inwestycja może nie wypalić. Wówczas dodatkowe staną się rezerwuarem dla innych projektów. Dwa tory będą, ale do Lęborka, a dalej w kierunku Słupska mijanki, które jak uczy praktyka niewiele dają. Jeśli decydenci w duchu optymalizacji zadecydują, że część stacji na trasie może zostać zamieniona na przystanki osobowe, to pociągi nie będą mogły się tam krzyżować. To jeden z głównych błędów wszelkich modernizacji. Przykładem w regionie są Sycewice, gdzie mijankę wycięto.
Tomasz Iżycki, kierownik referatu transportu w urzędzie marszałkowskim, przyznaje, że urząd jest w stałym kontakcie z PKP PLK w sprawie modernizacji linii 202. Na dzień dzisiejszy plany inwestycyjne zakładają budowę czterech torów do Wejherowa i dalej dwóch do Lęborka. Jeśli chodzi o odcinek do Słupska, to kwestia budowy drugiej nitki wcale nie jest przesądzona. W zamian mogą pojawić się tu mijanki.
Według zapewnień PKP, studium wykonalności ma być gotowe w trzecim kwartale tego roku, choć jego zapisy powinny być już znane.
Opóźnienie wynika z konieczności wypracowania optymalnych wariantów przebudowy zarówno pod względem ekonomicznym, jak i społecznym oraz wspólnych rozwiązań komunikacyjnych w powiązaniu z równolegle realizowanymi projektami powiązanymi, m.in. budową drogi S6 - informuje Ewa Symonowicz-Ginter z biura prasowego PKP.
ZOBACZ TAKŻE: Alarm bombowy na dworcu PKP w Słupsku odwołany
- Przeczytaj także:
- Disco Hit Festival 2016 w Kobylnicy (wideo, zdjęcia)
- Śmiertelny wypadek na ul. Anny Łajming (wideo)
- Kabareton w Dolinie Charlotty. Jubileusz Neo Nówki
- Nawałnica nad Bytowem. Grad, zalane ulice, połamane drzewa (zdjęcia, wideo)
- Słupsk dawniej i dzisiaj - porównaj na zdjęciach
- Świetny koncert Carlosa Santany w Dolinie Charlotty (zdjęcia, wideo)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?