Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa zwycięstwa czwartoligowców. Pogoń i Gryf bliżej utrzymania

Leszek Wójcik
Leszek Wójcik
Gryf Słupsk pewnie pokonał Gryfa Wejherowo.
Gryf Słupsk pewnie pokonał Gryfa Wejherowo. Archiwum/Łukasz Capar
Gryf Słupsk i Pogoń Lębork z cennymi zwycięstwami w 33. kolejce spotkań pomorskiej IV ligi. W okręgówce kolejne wygrane prowadzącego duetu.

Gryf Słupsk pokonał na wyjeździe imiennika z Wejherowo aż 3:0! Spotkanie odbyło się przy pustych trybunach. To pokłosie sytuacji, do jakiej doszło w Wejherowie po meczu poprzedniej serii z Wierzycą Pelplin (kibice zaatakowali piłkarzy gości). Słupszczanie już do przerwy postawili się w bardzo dobrej sytuacji, prowadząc 2:0 po bramkach Wiktora Ciechańskiego i Karola Świdzińskiego. Rezultat ten utrzymał się aż do doliczonego czasu drugiej połowy, gdy z rzutu karnego trzecią bramkę strzelił Marcjan Majcher.

Atut własnego boiska wykorzystała w tej serii Pogoń Lębork. Spotkanie z wyżej plasującym się w tabeli MKS Władysławowo, podopieczni trenera Grzegorz Bednarczyka wygrali 3:1. Pierwsza połowa nie przyniosła goli, a nieco lepiej prezentowali się w niej przyjezdni. Wynik 0:0 utrzymywał się jeszcze przez niemal 20 minut drugiej odsłony. W 63. min na prowadzenie wyszli goście, po strzale z 16 m Kacpra Dawidowskiego.

Lęborczanie nie załamali się jednak takim obrotem wydarzeń. Już po 4. minutach do wyrównania doprowadził Damian Wojda, a po kolejnych sześciu gola na 2:1 zdobył kapitan zespołu, Michał Kowalkowski. Wygraną Pogoni przypieczętował w końcówce spotkania Łukasz Kwaśnik, lobując bramkarza z okolic połowy boiska! Po tej wygranej Pogoń dołączyła do drużyn środka tabeli.

Na swoich boiskach porażek doznały Anioły Garczegorze i Bytovia Bytów. W piątek, na otwarcie 33. kolejki, Anioły gościły liderujący Wikęd Luzino. Niespodzianki nie było. Goście do przerwy zdobyli 3 gole i dowieźli wygraną do końca. Gospodarzy stać było na honorowe trafienie na początku drugiej odsłony. Już w środę Anioły czeka walka o finał regionalnego Pucharu Polski z Gryfem Wejherowo. Po kolejnej porażce szanse na utrzymanie Bytovii spadły do minimum.

Czarne Wilki gościły walczącą o awans do III ligi Pomezanię Malbork. Gospodarze postawili się w ciężkiej sytuacji już na początku meczu. W 17. min Bartłomiej Chojnacki obejrzał czerwoną kartkę za faul. Grając w „10” Bytovia utrzymywała bezbramkowy remis do 60. min, gdy trafił Tomasz Grabowski. Ten sam zawodnik ustalił wynik w doliczonym czasie.

Wcześniej, w środę, Pomezania zagrała awansem mecz z 34. kolejki, w którym pokonała Jantara Ustka 2:0 (gole Mateusz Rabenda i Dawid Karczewski). W 33. serii Jantar oddał walkowera Powiślu Dzierzgoń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza