Podróżujący samochodem ciężarowym 57-letni Edward K. i 24-letni Tomasz P. ponieśli śmierć, gdy pędzący skład pociągu pospiesznego relacji Szczecin - Olsztyn zmasakrował kabinę ciężarówki. Mężczyźni zginęli na miejscu.
- Przejazd, na którym doszło do tragedii jest niestrzeżony, bez zapór, bez sygnalizacji świetlnej. Stoją tu tylko krzyże św. Andrzeja. Nie wiemy jeszcze, dlaczego kierowca nie zatrzymał się przed pociągiem i wjechał na tory - mówi Głosowi asp. Robert Kazienko, rzecznik prasowy komendanta KPP w Łobzie. - Pojazd jest tak zmasakrowany, że nie jesteśmy jeszcze w stanie ustalić i określić jego marki.
Kabina została oddzielona od naczepy i wyrzucona poza torowisko. Z kolei na torach pozostała naczepa ciężarówki.
Pasażerowie pociągu Szczecin - Olsztyn są przerażeni.
- W pewnej chwili poczułam potężne uderzenie i straszny huk. Pociągiem szarpnęło, całe szczęście, że siedziałam tyłem do kierunku jazdy. Podróżujący ze mną w przedziale ludzie polecieli na przeciwległe siedzenia - mówi nam jadąca pociągiem mieszkanka Szczecinka. - Po pewnej chwili dowiedzieliśmy się o tym, co się zdarzyło. Szok, przerażenie. To wszystko wygląda fatalnie, nie wiem kiedy dojadę do domu. Może ruszymy za godzinę, dwie. Czekamy na lokomotywę, ta która nas ciągnęła jest uszkodzona.
Przerwy w kursowaniu pociągów potrwają zapewne do godzin wieczornych. Nie kursują pociągi jadące przez odcinek pomiędzy Stargardem i Łobzem.
Kolejarze ustalają w tej chwili, czy w następstwie zderzenia nie ucierpiały szyny. Jeżeli tak, to konieczna będzie ich wymiana, a to przedłuży operację udrożnienia szlaku.
W wyniku zderzenia z samochodem uszkodzeniu uległa też lokomotywa ciągnąca skład. Konieczna jest jej wymiana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?