O wielkim szczęściu w nieszczęściu może mówić słupszczanin, który podchmielony wracał wczoraj około godziny 1 w nocy do domu ulicą Wileńską i natknął się na dwóch osiłków. Powalili go na ziemię, skopali i uciekli z jego portfelem. Mieli pecha, bo w momencie, gdy go napadli w poblizu znajdował się patrol policji.
Policjanci od razu ruszyli za nimi w pościg, jednego zatrzymali na placu Dąbrowskiego, drugi schował się w bramie kamienicy. Funkcjonariusze zaczaili się na oprycha i złapali go gdy po kilkudziesięciu minutach wyszedł przekonany, że jest już bezpieczny.
sprawcami są słupszczanie w wieku 21 i 27 lat, którzy ma swoim sumieniu mieli już inne przestępstwa. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?