Dwory i pałace bogatych pomorskich rodów to jeden z wyróżników naszego regionu. Niemal w każdym jego zakątku można natrafić na takie zabytki, będącymi czasem wręcz perłami architektury dworskiej.
Terenem o szczególnym nagromadzeniu dawnych folwarków jest Ziemia Słupska, na której licznie zachowały się okazałe rezydencje otoczone zabytkowymi zabudowaniami gospodarczymi i rozległymi parkami.
Po 1945 roku, kiedy niemal każdy z tych obiektów został splądrowany, ich los był różny. Jedne popadły w ruinę, inne przekształcono na mieszkania, ale większość przejęły państwowe zakłady i instytucje, głównie związane z rolnictwem. Część z tych pałaców zaczęła pełnić funkcję szkół, ośrodków wychowawczych lub domów opieki. I, co ciekawe, dzięki temu, wiele z nich przetrwała i nadal możemy je podziwiać.
Niestety, część z dworów i pałaców odchodzi w zapomnienie. Co gorsza, sporo z nich popada w ruinę, a niektóre padają ofiarą wandalizmu lub katastrof. Tak jak ostatnio pałace w Główczycach i Kończewie, gdzie wybuchły pożary.
Na szczęście też spora grupa obiektów, która odzyskała świetność sprzed wieków. Urządzane są w nich hotele, siedziby firm, a niektóre mają nowych właścicieli, którzy w nich mieszkają.
Zobacz także: Wieczór z zamkami w Baszcie Czarownic w Słupsku. Archeolog mówił o tym, jak wyglądały typowe średniowieczne zamki.